Miejsce Piastowe: Protest naukowca przeciw obwodnicy. Zbiera podpisy
W tym artykule:
Według botanika podkrośnieński las jest unikalny, bo jako jedyny w polskich Karpatach zdominowany przez potężne dęby liczące ponad 140-150 lat.
- To ostatnia puszcza dębowa w Karpatach. Jak przyprowadzam tutaj gości, to wszyscy mówią, że czują się jak w Puszczy Białowieskiej - zaznacza Łukasz Łuczaj.
Profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego w petycji do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie i głównego konserwatora przyrody domaga się przeprowadzenia planowanej obwodnicy Miejsca Piastowego według innego wariantu, biegnącego poza lasem.
- Drogę można odsunąć o 2 kilometry - uważa.
Wiekowe dęby
Las między Targowiskami a Widaczem to - według Łukasza Łuczaja - "wyjątkowy drzewostan w skali Karpat, największe stanowisko dębu szypułkowego w polskich Karpatach".
- Jest to największy zwarty fragment lasu na terenie płaskim w obniżeniu Dołów Jasielsko-Sanockich (Kotliny Jasielsko-Krośnieńskiej), które ze względu na swój atrakcyjny charakter dla rolnictwa ulegały przekształceniu przez człowieka od setek lat. Z tego powodu las ten powinien stać się obiektem ochrony. Na uwagę zasługuje olbrzymia ilość starych dębów szypułkowych, o wieku sięgającym nawet 200 lat, a ich ochrona powinna być jednym z celów istnienia tego rezerwatu - podkreśla naukowiec.
I zauważa, że dęby są rozproszone po prawie całym lesie, ze szczególnym skupieniem wzdłuż granic oraz w wydzieleniu 142D, gdzie rosną dęby w wieku 157 i 156 lat. Są też dęby liczące po 70-80 lat, a także znaczna liczba ponad 100-letnich.
Prof. Łuczaj: To gotowy rezerwat
Zdaniem prof. Łukasza Łuczaja drugim celem powinno być zachowanie bardzo ciekawych zbiorowisk roślinnych, "od grądu wysokiego z dużym udziałem dębu i jodły, po zbiorowiska łęgowe z czosnkiem siatkowatym, ciemiężycą zieloną i tojadem". Dlatego też cały las między Targowiskami i Widaczem należy objąć ochroną rezerwatową.
Profesor ma do tego lasu wielki sentyment.
- Był to pierwszy i jeden z trzech lasów, które badałem do swojego doktoratu - mówi.
Na tym terenie można, oprócz dębów, spotkać także świerki, jodły - nawet o wymiarach pomnikowych, o obwodzie około 2,5 metra w pierśnicy - a także klony polne oraz graby.
- Dla mnie jest to gotowy rezerwat, który należałoby chronić przed dalszymi zakusami przemian - twierdzi z przekonaniem naukowiec.
- Las został już przecięty przez linię kolejową ponad 100 lat temu oraz drogą asfaltową prowadzącą do Widacza, a mimo to zachował właśnie taki zwarty charakter, bardzo jednolity i bardzo przepiękny. Teraz ma przebiegać przez ten las obwodnica Miejsca Piastowego i przecinać go w sposób okrutny. Łamie mi to serce - nie kryje emocji profesor.
Zdaniem Ł. Łuczaja przeprowadzenie obwodnicy Miejsca Piastowego przez środek lasu jest niedopuszczalne.
- Zaburzy to ciągłość tej unikalnej i jedynej w okolicy tak dużej wyspy leśnej, spowoduje zniszczenie znacznej ilości dębów w wieku stu kilkudziesięciu lat, jak też sporego fragmentu łęgu, w jego najcenniejszym odcinku - argumentuje botanik.
Zaznacza, że las w pobliżu Krosna ma także wartość rekreacyjną dla mieszkańców aglomeracji, a szczególnie gminy Miejsce Piastowe. Tereny te, od strony wschodniej, zostały zmniejszone w wyniku budowy trasy szybkiego ruchu Via Carpatia.
Gatunki chronione i rzadkie
Jak zauważa pochodzący z Krosna naukowiec, szczególnie - ale nie tylko - w pobliżu potoku Flusy, przepływającego przez środek lasu, występują liczne gatunki chronione i rzadkie. Z gatunków chronionych są to: kukułka Fuchsa, pierwiosnek wyniosły, cebulica dwulistna, przylaszczka pospolita, ciemiężyca zielona, wawrzynek wilcze łyko, tojad wschodniokarpacki w odmianie podolskiej i lilia złotogłów.
Z innych rzadkich i ciekawych dla botaników gatunków rośnie w lesie także czosnek siatkowaty, świerzbnica leśna i porzeczka alpejska.
Rezerwat dostępny dla ludzi
- Jestem wielkim zwolennikiem, żeby rezerwaty były dostępne dla ludzi. Ten powinien być ze strefą zboru runa leśnego, do którego można swobodnie wchodzić - mówi prof. Łukasz Łuczaj.
Jego zdaniem konieczne jest wyznaczenie w rezerwacie strefy zbioru runa leśnego, obejmującej przynajmniej połowę powierzchni lasu, ze względu na jego popularność wśród grzybiarzy.
Dyrektor RDOŚ: Wstępny konsensus wypracowany
Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie sprawa lasu koło Krosna i propozycji obwodnicy Miejsca Piastowego, czyli nowej trasy przebiegu drogi krajowej nr 28 od Krosna w kierunku Sanoka, jest doskonale znana.
Dyrektor RDOŚ Sławomir Serafin potwierdza, że taki wariant inwestycyjny istnieje i prowadzone jest postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej dla tego przedsięwzięcia.
- Ale to są dopiero początkowe stadia tego procesu ocenowego - zastrzega się dyrektor.
Szef RDOŚ przyznaje, że 270 hektarów lasu znalazło się na "shadow list" jako propozycja kolejnego rezerwatu na Podkarpaciu.
- Zrobiliśmy wizję lokalną w terenie, mamy wyrobiony pogląd w tym zakresie i pracujemy nad rozwiązaniem kompromisowym. Na tej wizji z udziałem przedstawicieli Lasów Państwowych i GDDKiA, był też pan profesor Łuczaj. Wstępny konsensus został wypracowany. W tym kierunku będziemy te prace dalej prowadzić, żeby można było spróbować wszystkie kwestie ochrony przyrody i inwestycyjne pogodzić - mówi Sławomir Serafin i dodaje, że na to wszystko trzeba dać sobie trochę czasu.
- Na pewno nie całość, ale fragment tego lasu jest bardzo cenny przyrodniczo i zasługuje na szczególną formę ochrony - podkreśla dyrektor RDOŚ.
S. Serafin zaznacza, że jest to jedyny zwarty kompleks leśny w okolicach Krosna, a tym samym należy brać pod uwagę także potrzeby społeczne mieszkańców okolicznych miejscowości, którzy chcą z tego lasu korzystać, chociażby chodzić na grzyby.
- Tworząc formę ochrony, trzeba to bez wątpienia uwzględnić. To nie o to chodzi, że zamykamy i mamy rezerwat. Są też inne kwestie jak zwierzyna, która tam na zimę schodzi z pól, bytuje i żeruje oraz gatunki chronione, które tam występują. To wszystko musi być wzięte mocno pod uwagę, żeby pogodzić wszystkie kwestie - tłumaczy Sławomir Serafin. - Myślę, że zielone światło rysuje się dla uzyskania konsensusu - dodaje.
GDDKiA: Przebieg obwodnicy dopiero po decyzji środowiskowej
- Planowana do realizacji obwodnica Miejsca Piastowego ma mieć około 18 km długości. Aktualnie inwestycja jest na etapie wydawania decyzji środowiskowej. Taką decyzję wydaje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Dopiero ta decyzja ostatecznie określi przebieg nowej obwodnicy. Dodatkowo, na etapie wydawania tej decyzji będą przeprowadzane jeszcze konsultacje społeczne - przekazał nam Bartosz Wysocki z rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wniosek o wydanie decyzji DŚU został złożony w maju tego roku. Planowana obwodnica będzie rozpoczynać się w Krośnie i kończyć w miejscowości Długie (powiat sanocki), przebiegać ma po północnej stronie obecnej DK28. Celem jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego z obecnej DK28 przebiegającej przez Miejsce Piastowe, Iwonicz, Rymanów, Besko i Zarszyn - uciążliwego dla mieszkańców. Ma to też skrócić czas dojazdu w Bieszczady, a Sanok oraz cały subregion bieszczadzki zyskają tym samym bezpośrednie połączenie z drogą ekspresową S19.