Mikołajki: 13-latek za kierownicą i pijany ojciec jako pasażer. Niebezpieczną przejażdżkę przerwali policjanci
Niecodzienna interwencja miała miejsce 21 października po godzinie 23:00. Policjanci patrolujący ulice Mikołajek zwrócili uwagę na samochód osobowy marki Volkswagen, który poruszał się w sposób wzbudzający podejrzenia. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej.
Po podejściu do samochodu policjanci byli zaskoczeni – za kierownicą siedział zaledwie 13-letni chłopiec, mieszkaniec gminy Mikołajki. Na miejscu pasażera znajdował się jego ojciec, 43-letni mężczyzna, który, jak się szybko okazało, był pod wyraźnym wpływem alkoholu.
W trakcie kontroli 43-latek przyznał mundurowym, że sam polecił synowi, by odwiózł go do sklepu po alkohol. Po dokonaniu zakupu chłopiec miał poprosić ojca, by pozwolił mu jeszcze chwilę pojeździć po mieście. Nietrzeźwy mężczyzna przystał na tę prośbę.
Badanie alkomatem wykazało, że 43-letni mieszkaniec gminy miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu. Funkcjonariusze natychmiast przerwali niebezpieczną jazdę, a 13-latek został przekazany pod opiekę członków rodziny.
Jak przekazała policja, materiały sprawy zostaną przekazane do Sądu Rodzinnego i Nieletnich. 43-latek odpowie prawdopodobnie za narażenie swojego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez udostępnienie mu pojazdu mechanicznego.
Policja przypomina, że takie zachowania są skrajnie nieodpowiedzialne i mogą skończyć się tragedią. Każdy, kto przekazuje kierownicę osobie nieposiadającej uprawnień – zwłaszcza dziecku – naraża się na surowe konsekwencje prawne, a przede wszystkim ryzykuje zdrowiem i życiem najmłodszych.
(fot. Policja, źródło KPP w Mrągowie)