Na sekundy spuścili dziecko z oczu. Zniknęło w tłumie turystów
Dramatyczne chwile w niedzielne popołudnie w Sopocie. W rejonie jednej z głównych nadmorskich alejek i wejść na plażę zaginął 3-letni chłopiec. Maluch oddalił się od rodziców i zniknął w tłumie turystów opuszczających plażę. Na szczęście, dzięki błyskawicznej reakcji opiekunów oraz skutecznej akcji poszukiwawczej, dziecko udało się odnaleźć całe i zdrowe.
Jak informują policjanci z Sopotu, zgłoszenie o zaginięciu dziecka trafiło do oficera dyżurnego miejscowej komendy, który natychmiast skierował na miejsce liczne patrole – piesze i zmotoryzowane. W akcję zaangażowali się również funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku oraz ratownicy sopockiego WOPR.
Policjanci przeszukiwali plażę, nadmorski deptak i pobliskie ulice. Po kilkudziesięciu minutach intensywnych działań chłopca odnaleźli funkcjonariusze z Gdańska. Był zdezorientowany, ale cały i zdrowy.
To zdarzenie jest ważnym przypomnieniem, jak łatwo w zatłoczonych miejscach stracić dziecko z oczu – i jak kluczowe znaczenie ma szybka reakcja oraz współpraca służb w sytuacjach zagrożenia.