Najlepsze plaże Europy bez ścisku i rozgardiaszu. W zaskakującym rankingu wygrywa plaża z Polski!

Sezon na plażowanie, zwłaszcza na południu Europy, można już uznać za otwarty. Kto jeszcze nie zaplanował słonecznych wakacji na plaży gdzieś w Grecji, Hiszpanii czy Chorwacji, ma jeszcze szansę załapać się na względnie tanie all inclusive.

Problem z sezonem plażowym polega na tym, że w szczycie lata najpopularniejsze i najpiękniejsze plaże Europy są okrutnie zatłoczone, przez co przebywanie na nich trudno nazwać wypoczynkiem. Mamy to samo w Polsce: szpalery leżaków, zasieki z parawanów. Trudno się przemieszczać, nie ma prywatności, nie ma gdzie rozłożyć koca, a to wszystko kosztuje krocie, bo przecież ceny noclegów i wyżywienia w wakacje są nad morzem najwyższe w całym roku.

Dlatego rozsądny turysta wybiera na wypoczynek nie najsłynniejsze, najbardziej rozreklamowane plaże, lecz te mniejsze, znane głównie lokalnym mieszkańcom, do których dociera niewielu turystów. Na takich zacisznych plażach można dopiero wypoczywać! Tylko jak je znaleźć i dobrze wybrać?

Renomowany brytyjski dziennik „The Guardian” stworzył listę mniej znanych, zacisznych europejskich plaż w sam raz na wypoczynek. Sprawdziłem ich recenzje w Google wraz z punktacją (od 0 do 5 gwiazdek) i stworzyłem ranking 8 najlepszych z nich. Ranking ułożyłem według liczby gwiazdek, przyznanych każdej z plaż przez recenzentów w Google.

Wynik rankingu jest zaskakujący: na pierwszym miejscu znajduje się plaża z Polski, która pokonała pod względem punktacji czarujące zakątki Grecji, Hiszpanii czy Chorwacji.

Przekonaj się poniżej, która mniej znana, zaciszna polska plaża została uznana przez internautów za najlepszą w całej Europie.

1. 4159 recenzji w Google
2. 4,2 gwiazdki

Ten zaskakująco uroczy zakątek znajduje się niedaleko miasteczka Gocek, między Marmaris i Oludeniz. Do plaży prowadzi kręta droga, wychodząca na połać ciemnego, miękkiego piasku. Wypoczywają tu głównie sami Turcy. Na plaży czekają leżaki i parasole do wynajęcia, można też korzystać z baru plażowego i wykupić nocleg w drewnianych domkach trochę dalej w głębi lądu. Wspaniałe miejsce na relaks dla tych, którzy kochają spędzać wakacje w Turcji, ale mają już dość ścisku i rozgardiaszu, panującego w tamtejszych popularnych kurortach.

• 2257 recenzji w Google
• 4,4 gwiazdki

Na wschodnim wybrzeżu wyspy rozciąga się obszar chronionego krajobrazu s'Albufera des Grau, z centrum w małym miasteczku Es Grau z piękną plażą, do której dociera niewielu turystów. Woda jest tu płytka, przez co miejsce nadaje się doskonale na wypoczynek dla rodzin z młodszymi dziećmi, a na starszych plażowiczów czekają inne atrakcje, jak kajaki czy rowery wodne. W parku krajobrazowym za plecami też jest co zobaczyć: pachnące lasem ścieżki nadają się doskonale na spacery, można też na nich obserwować ptaki, np. sokoły i kormorany.

• 223 opinie w Google
• 4,5 gwiazdki

Nawet na szalenie popularnej wśród turystów Krecie można znaleźć zaciszne plaże. Dobre opinie zbiera plaża Tholos na północnym wybrzeżu, niedaleko miejscowości Mochlos. Można tu nie tylko pływać i opalać się bez ścisku, ale przy okazji podziwiać wyjątkowo piękne widoki na góry.

• 133 recenzje w Google
• 4,6 gwiazdki

Saplunara to miejscowość na wschodnim brzegu wyspy. Nie jest zbyt popularna wśród turystów. Nielicznie goście rozchodzą się między aż trzema plażami do wyboru, o nazwach Velika, Mala i Blanca, przez co żadna z nich nie jest nigdy zatłoczona.

Plaże Saplunary są – wyjątkowo jak na Chorwację – piaszczyste, a nie kamieniste, doskonale nadają się więc do błogiego relaksu. W pobliżu można też smacznie zjeść w restauracji Kod Ante nad samym brzegiem morza.

• 372 recenzje w Google
• 4,6 gwiazdki

30 minut spaceru ze wsi Diakofti rozciąga się urokliwa plaża Psili Ammos, na której nigdy nie ma zbyt wielu ludzi, mimo całkiem dobrej infrastruktury plażowej. Wokół nie brakuje wygodnych noclegów, klubów plażowych, jest nawet tawerna przy samej plaży w sam raz na rodzinny obiad. Jedyną wadą tego miejsca jest wiatr, który czasem wieje dość mocno, co może utrudniać pływanie.

• 1179 recenzji w Google
• 4,6 gwiazdki

Także Hiszpania ma do zaoferowania plaże, które nawet w sezonie letnim są wolne do tłumów turystów. Jedna z nich to Cala Estreta, która leży pół godziny spacerkiem od parkingu przy bardziej popularnej plaży Castells (mowa o całej serii ładnych plaż, ciągnącej się na północny wschód od miasta Palamos, jakieś 60 km od Lloret de Mar). Cala Estreta ma kształt dwóch półksiężyców, przedzielonych skalnym występem. Miejsce nadaje się świetnie do pływania, można też spacerować po porośniętych lasem, malowniczych klifach.

• 158 opinii w Google
• 4,7 gwiazdki

Wysoką ocenę wśród turystów ma plaża De Hors, dla odmiany położona w północnych rejonach Europy, na wyspie Texel w Holandii. Jest tu aż 40 rezerwatów przyrody, a De Hors na południowym skraju wyspy to wyjątkowo piękna połać białego piasku z łagodnymi wydmami. Można tu spacerować po piasku i podglądać ptaki, a bardziej typowe zajęcia plażowe, jak kąpiel w morzu czy opalanie, uzależnione są oczywiście od pogody. W pobliżu można wynająć noclegi w jurtach, zapewniając sobie nietypowy pobyt na nietypowej plaży.

• 121 opinii w Google
• 4,9 gwiazdki

Choć Polacy znani są z tego, że lubią narzekać, tym razem nie mogą nachwalić się Najspokojniejszej Plaży, czyli połaci naszego ojczystego wybrzeża, słynącej z ciszy, spokoju i luzu (zarówno w sensie luźnej atmosfery, jak braku tłoku).

Najspokojniejsza Plaża to nazwa odcinka wybrzeża między miejscowościami Dębina i Poddąbie. Prowadzi na nią ścieżka szczytem klifów, można też tu dojść z obu tych wsi.

Najspokojniejsza plaża ma rekordowo wysoką ocenę w Google, średnio 4,9 gwiazdki na 5 możliwych! Oto próbka recenzji, napisanych przez polskich turystów, wypoczywających w tym miejscu:

- Szeroka, czysta i nawet w sezonie mało zatłoczona. Od strony klifów otacza wspaniały las bukowy... W sam raz dla szukających ciszy i spokoju.

- Kameralna i czysta plaża. Idealne miejsce na odpoczynek czy spacer, o każdej porze roku.

- Przecudowne miejsce trochę w klimacie tropikalnym z tymi wydzierającymi się w plażę krzewami i drzewami. Ludzi praktycznie wcale nie ma, bo pewnie nikomu nie chce się iść z torbami plażowymi od wejścia w Dębinie czy Poddąbiu.

Źródła: The Guardian, Google