Najpierw oświadczenie, później konferencja. Opozycyjni radni Wałbrzycha o ewentualnej relokacji cudzoziemców na teren gminy
Zdaniem zgłaszających wniosek miał on być reakcją na liczne sygnały od mieszkańców. Druga strona argumentowała jednak m.in., że takich głosów, o obawach mieszkańców właściwie nie ma. Przewodniczący rady miejskiej Krzysztof Kalinowski tłumaczył też m.in., że w związku z działaniami wojennymi w Ukrainie, obecnie w Polsce przebywa blisko milion obywateli tego kraju i może dojść do sytuacji, że zostaniemy uznani za państwo z nadmierną imigracją i to od nas będzie się zabierało imigrantów.
- Nie podejmowaliśmy żadnych uchwał dotyczących mienia komunalnego, środków finansowych gminy na relokowanie imigrantów. Takich uchwał nie ma i nie będzie. Dziś nie ma mowy żebyśmy kogokolwiek do Wałbrzycha ściągali i żeby ktokolwiek tu był – stwierdził Kalinowski.
Dyskusja była jednak burzliwa. Oświadczenie nie zostało przyjęte - 16 głosami przeciw i sześcioma za.
Już jednak dzień później, czyli w piątek 11 lipca, dwoje radnych klubu PiS – Katarzyna Fabicka i Piotr Sosiński, wspieranych przez Grzegorza Macko posła PiS na Sejm RP, podczas zwołanej w Wałbrzychu konferencji wróciło do tematu imigrantów.
- O tyle byliśmy zaskoczeni postępowaniem radnych Koalicji Obywatelskiej, iż słyszymy, że Donald Tusk protestuje wobec wdrażania w Polsce paktu migracyjnego. Mówił to szefowej Komisji Europejskiej w lutym tego roku. Pochodzący z Wałbrzycha minister Tomasz Siemoniak także powiedział, ze Polska nie będzie implementować paktu migracyjnego. I wydawało nam się, że podejmując tę uchwałe radni Koalicji Obywatelskiej będą mogli pokazać w Warszawie swoim liderom, że wspierają ich w tych działaniach, aby pakt w roku 2026 w Polsce nie był realizowany. No bo przecież głos, stanowisko setek gmin z obszaru Polski może być ważnym argumentem w rozmowach z Komisją Europejską, aby Polska jednak paktu nie wdrażała – m.in. odnosił się Piotr Sosiński do sytuacji z sesji.
On i poseł Grzegorz Macko sporo mówili też o problemie nielegalnych imigrantów skali kraju.
- Będziemy próbowali teraz w trybie petycji wrócić do tematu i mamy nadzieję, że radni miejscy wałbrzyscy zmienią zdanie i uda nam się jednak to stanowisko przyjąć w niedalekiej przyszłości – stwierdził Piotr Sosiński.