Najstarsza kobieta świata. Jej sekret długowieczności zadziwia
Jeanne Calment urodziła się w epoce, kiedy codzienność rozświetlały jeszcze gazowe lampy. Przeżyła ponad sto dwadzieścia dwa lata, pozostając do końca ciekawą świata i pełną energii. Początek niezwykłej podróży
Jeanne Calment
Jeanne Calment przyszła na świat 21 lutego 1875 roku w Arles w Prowansji. Jej ojciec, Nicolas Calment, był szanowanym budowniczym statków, a matka, Marguerite Gilles, pochodziła z rodziny młynarzy. Miała starszego o dziesięć lat brata François, który dożył 97 lat.
W dzieciństwie Jeanne uczęszczała do szkoły prowadzonej przez panią Benet, a następnie do lokalnego collège’u, gdzie w wieku 16 lat zdobyła dyplom. Wspominała, że dzień zaczynał się od filiżanki gorącej czekolady lub kawy z mlekiem, a na obiad ojciec odbierał ją ze szkoły, by zjeść rodzinny posiłek w domu. Po lekcjach czas spędzała na malowaniu, grze na pianinie i długich spacerach po okolicznych farmach.
W 1888 roku Jeanne spotkała van Gogha, który przybył do Arles, by szukać inspiracji. Pomagała wówczas w sklepie swojego wuja, który odwiedził artysta, by kupić płótno. Wspominała go jako człowieka "bardzo nieprzyjemnego, brudnego i zionącego alkoholem".
Życie rodzinne: luksus, sport i tragedie
W wieku 21 lat Jeanne wyszła za mąż za Fernanda Calmenta, swojego kuzyna. Fernand był spadkobiercą dobrze prosperującego sklepu z tkaninami w centrum Arles, a młoda para zamieszkała w przestronnym apartamencie nad sklepem.
Jeanne prowadziła wygodne życie, korzystając z pomocy służby i oddając się licznym pasjom: uprawiała szermierkę, jazdę na rowerze, pływanie, tenis, a nawet jazdę na rolkach. Wspominała, że "upadła na twarz" podczas jednej z pierwszych prób jazdy na rolkach, ale nie zraziło jej to do aktywności fizycznej.
W 1898 roku urodziła córkę Yvonne, która później wyszła za mąż za oficera armii, Josepha Billota. Niestety, Yvonne zmarła przedwcześnie w wieku 36 lat na zapalenie płuc, a jej syn Frédéric, wnuk Jeanne, zginął w wypadku samochodowym w wieku 36 lat.
Sekret długowieczności
Gdy świat zaczął interesować się fenomenem Jeanne Calment, dziennikarze i naukowcy próbowali odkryć sekret jej niezwykłej długowieczności. Jeanne sama często żartowała, że zawdzięcza ją "oliwie z oliwek, poczuciu humoru i czekoladzie".
Przez większość życia codziennie spożywała oliwę, wcierała ją także w skórę. Uwielbiała czekoladę i potrafiła zjeść nawet dwa kilogramy tygodniowo. Do 117. roku życia paliła papierosy, a zrezygnowała z tego nawyku dopiero wtedy, gdy zaczęła mieć kłopoty ze wzrokiem i nie chciała stwarzać zagrożenia dla siebie i innych.
Jeanne nie stroniła również od czerwonego wina, a jej dieta była typowo śródziemnomorska. Do końca życia zachowała pogodę ducha i dystans do własnych problemów. W jednym z wywiadów powiedziała: "Nigdy nie byłam chora, nigdy, nigdy". Jej dewizą było: "Zawsze się uśmiechaj. To mój sposób na długie życie".
Niezwykła starość
Jeanne Calment żyła samodzielnie aż do 110. roku życia. Do setnych urodzin jeździła na rowerze po Arles, a w wieku 100 lat osobiście odwiedziła wszystkich, którzy złożyli jej życzenia.
Dopiero w 1985 roku, mając 110 lat, zdecydowała się zamieszkać w domu opieki "La Maison du Lac" w Arles. Tam stała się lokalną legendą, a jej sława szybko rozprzestrzeniła się na cały świat.
W 1988 roku podczas obchodów stulecia pobytu van Gogha w Arles Jeanne stała się bohaterką mediów. W 1990 roku pojawiła się nawet w filmie "Vincent i ja", stając się najstarszą osobą, która wystąpiła w produkcji filmowej. Jej cięty dowcip, błyskotliwe riposty i nieustanny uśmiech przyciągały dziennikarzy z całego świata. W jednym z wywiadów stwierdziła: "Czekałam 110 lat, żeby zostać sławną. Chciałam się tym nacieszyć jak najdłużej".
Najstarsza osoba w historii
Jeanne Calment została oficjalnie uznana za najstarszą osobę w historii, której wiek został potwierdzony przez niezależnych badaczy. Jej wiek został zweryfikowany na podstawie czternastu spisów ludności, aktu urodzenia oraz licznych dokumentów kościelnych i cywilnych.
Po jej śmierci 4 sierpnia 1997 roku nikt nie zdołał pobić jej rekordu. Do dziś pozostaje jedyną osobą, której wiek przekroczył 120 lat i został bezspornie potwierdzony.