Największe pożary na Śląsku i w Polsce w ostatnim roku. Aż 5 z nich w tym miesiącu! Czy te tragedie coś łączy?
Pożary, które zapisały się w historii. Największe i najgłośniejsze akcje strażaków w kraju i na Śląsku ostatnich lat
Niektóre wybuchały niespodziewanie w nocy, inne w biały dzień paraliżowały całe miasta. Łuny było widać z kilku kilometrów, a słup dymu rósł wysoko ponad horyzont. W ostatnich dwóch latach Polska wielokrotnie mierzyła się z pożarami tak potężnymi, że ich obrazy na długo zapisały się w pamięci mieszkańców i w historii mediów.
W galerii przypominamy te najtragiczniejsze, najbardziej medialne i najbardziej spektakularne pożary – od hal produkcyjnych po składowiska odpadów.
Płonęły hale, składowiska, fabryki. Alarm wszczynały nie tylko syreny
Ogień pojawiał się nagle. Wystarczyło zwarcie w instalacji, niedopilnowany proces technologiczny albo… celowe podpalenie. Najpierw zapach spalenizny, potem wycie syren i potężna mobilizacja służb. Bywało, że w jednym miejscu działało jednocześnie kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Takie sceny przez ostatnie lata wielokrotnie obserwowaliśmy na Śląsku i w innych regionach kraju.
Pożary obejmowały powierzchnie kilkuset, a nawet kilku tysięcy metrów kwadratowych. Czasem ich skutki były odczuwalne jeszcze długo po zakończeniu akcji gaśniczej – nie tylko przez zniszczenia, ale i obawy mieszkańców o jakość powietrza.
Pożary, które obserwowała cała Polska
Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Gliwice, Ząbki, Warszawa - to tylko kilka miejsc, które łączy jedno: dramatyczne obrazy ognia i akcji ratunkowych relacjonowane przez media w całym kraju. Zdarzało się, że do akcji angażowano plutony logistyczne, grupy chemiczne, wozy ze zbiornikami i wsparcie z innych województw.
To nie były zwykłe interwencje. To były wydarzenia, które wstrząsnęły lokalnymi społecznościami i wymagały maksymalnej mobilizacji służb. W naszej galerii znajdziesz najbardziej pamiętne pożary ostatnich lat – te, które śledziliśmy z zapartym tchem.