Niebezpieczna pogoda w Lubuskiem. Bardzo mocno wieje. Strażacy od rana dostali już 160 zgłoszeń
Niebezpieczna pogoda w Lubuskiem
Po upałach, z którymi mieliśmy do czynienia przez weekend, w Lubuskiem nastąpiło załamanie pogody. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegał przed gwałtownymi burzami i silnym wiatrem, które miały przejść przez nasze województwo w poniedziałek (23 czerwca). I tak się też stało.
Około godziny 16 na północy i zachodzie województwa zaczęło bardzo mocno wiać. Wiatr przewracał drzewa, łamał gałęzie i powodował przerwy w dostawie prądu. Tak było m.in. w Słubicach i okolicznych wioskach. Mieszkańcy informowali nas, że trasa Słubice - Górzyca była w kilku miejscach nieprzejezdna. Strażacy starali się jak najszybciej usunąć powalone drzewa i udrożnić przejazd.
- Świata nie było widać. Zrobiło się czarno, a wiatr był tak silny, że drzewa całe się uginały. Jechałem w stronę Kostrzyna i drzewa były powalone w Słubicach, w Drzecinie, za Golicami. Dawno czegoś takiego nie widziałem - przyznaje pan Przemysław, który do nas napisał.
Mieszkańcy powiatu słubickiego informują nas również o problemach z prądem. Brak zasilania energetycznego odnotowano m.in. w Górzycy, Ośnie, Żabicach, Radachowie, Rąpicach, Rzepinie.
160 zgłoszeń do strażaków
Postanowiliśmy zapytać rzecznika Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim, jak wygląda sytuacja w całym regionie.
- Od godziny 8 zanotowaliśmy 160 zgłoszeń. Na bieżąco obsługujemy teraz około 70 zdarzeń. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Szkody, jakie wyrządził wiatr na chwilę obecną nie są duże. Przeważnie są to powalone gałęzie i drzewa na ciągach komunikacyjnych. Jest dużo zgłoszeń, jednak w skali całego województwa nie jest najgorzej. W tej chwili front przesuwa się ze strony północnej na południową, dotarł już do Zielonej Góry. Mamy nadzieję, że sytuacja wciąż będzie stabilna i bezpieczna dla mieszkańców - podsumował mł. bryg. mgr inż. Arkadiusz Kaniak.