Nigdy wcześniej nie pożyczaliśmy tyle na mieszkanie. Rekordowe kredyty
W tym artykule:
Wzrost zainteresowania kredytami mieszkaniowymi
Maj przyniósł kolejne pozytywne wieści dla osób planujących zakup mieszkania na kredyt. Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na obniżenie stóp procentowych, co zwiększyło dostępność kredytów i poprawiło zdolność kredytową potencjalnych nabywców. W efekcie popyt na rynku nieruchomości znacząco wzrósł.
Portal Otodom.pl poinformował, że w tygodniu po ogłoszeniu decyzji o obniżce stóp procentowych liczba odwiedzin serwisu osiągnęła 9 milionów, co stanowiło wzrost o 14% w porównaniu z kwietniem. Osoby poszukujące mieszkań były w tym czasie znacznie bardziej aktywne, a liczba odpowiedzi na ogłoszenia wzrosła o 25% w porównaniu do poprzedniego miesiąca.
Coraz więcej wniosków kredytowych. Rośnie też ich wartość
Brak rządowego programu wsparcia oraz niemożność uzyskania kredytu na preferencyjnych warunkach skłoniły wielu oczekujących do złożenia wniosków kredytowych. W maju bank PKO BP, lider w udzielaniu kredytów hipotecznych, odnotował 66% wzrost liczby wniosków w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej.
Biuro Informacji Kredytowej (BIK) podało, że w maju liczba osób zainteresowanych kredytami przekroczyła 38 tys., w porównaniu do niespełna 27 tys. z tego samego miesiąca w 2024 roku. Według BIK, wzrost liczby wnioskodawców był najwyższy od października 2021 roku.
Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wzrosła o 46,4% rok do roku. BIK zwrócił uwagę, że stabilna sytuacja cenowa na rynku nieruchomości jest czynnikiem stymulującym zainteresowanie kredytami. Średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła ponad 467 000 zł, co jest najwyższą wartością w historii.
W maju wzrosła liczba sprzedanych mieszkań
Statystyki portalu Otodom.pl wskazują, że deweloperzy działający na siedmiu największych rynkach w Polsce odnotowali w maju wzrost sprzedaży o 30% w porównaniu do kwietnia. W tym miesiącu sprzedano ponad 3,7 tys. mieszkań, a wartość sprzedanych nieruchomości po raz pierwszy od października 2023 roku przekroczyła 3 mld zł. To efekt pierwszej obniżki stóp procentowych w tym roku, a rynek oczekuje kolejnej w lipcu.
Serwis Rynekpierwotny.pl informuje, że w maju deweloperzy w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Łodzi, Poznaniu i Aglomeracji Śląsko-Zagłębiowskiej sprzedali łącznie 4,5 tys. mieszkań, co stanowiło wzrost o jedną czwartą w porównaniu do kwietnia. Podobny skok sprzedaży odnotowano w lutym tego roku, co było związane z poluzowaniem warunków udzielania kredytów przez banki na początku roku.
Ceny mieszkań powoli, ale rosną
Eksperci zwracają uwagę na „spadek dynamiki wzrostu cen”, jednak długoterminowy trend pozostaje wzrostowy. W Warszawie i Krakowie ceny transakcyjne utrzymały się na poziomie sprzed roku, a w mniejszych miastach wojewódzkich nawet wzrosły.
Według portalu Tabelaofert.pl, mieszkania z rynku deweloperskiego w 10 największych aglomeracjach są średnio o ponad 8 proc. droższe niż rok temu. W aglomeracji śląskiej – o aż 25 proc. W Łodzi ceny spadły z powodu dużej nadpodaży.
W maju 2025 również odnotowano nieznaczny wzrost cen w porównaniu do kwietnia.
Wzrost cen mieszkań to efekt ograniczonej dostępności gruntów, rosnących kosztów budowy, podwyżek wynagrodzeń i materiałów, a także coraz bardziej złożonych procedur administracyjnych i nowych wymogów technicznych. Nie są one dyktowane dowolnie przez deweloperów czy banki.
Ceny mieszkań w ofercie deweloperów
Z danych Tabelaofert.pl oraz RynekPierwotny.pl wynika, że ceny mieszkań w nowych inwestycjach uruchomionych w maju 2025 były wyższe zarówno w stosunku do kwietnia 2025, jak i maja 2024.
Średnie ceny metra kwadratowego w nowych inwestycjach wynosiły:
- Warszawa – ponad 20 000 zł (średnio ponad 18 000 zł/mkw. w całej ofercie),
- Trójmiasto – 18 800 zł (średnio 16 800 zł/mkw.),
- Aglomeracja Śląsko-Zagłębiowska – 12 300 zł (średnio 11 300 zł/mkw.),
- Kraków – 16 700 zł/mkw.,
- Łódź – 11 500 zł/mkw.,
- Poznań – 13 400 zł/mkw.,
- Wrocław – ok. 14 800 zł/mkw.
Boom na mniejsze mieszkania kupowane za gotówkę
Brak programu wsparcia oraz wysokie koszty kredytów sprawiają, że więcej mieszkań sprzedaje się za gotówkę, szczególnie tych o mniejszej powierzchni. Struktura zakupów się zmienia, ale ceny pozostają stabilne, ponieważ popyt na nieruchomości jest niezmiennie wysoki. Nieruchomości są kupowane zarówno na potrzeby mieszkaniowe, jak i inwestycyjne, a także przez osoby przyjeżdżające zza granicy, dla których mieszkania w Polsce są tańsze niż w większości krajów Europy. Popyt zmienia się w zależności od cykli koniunkturalnych, ale jego czasowy spadek nie oznacza dużych obniżek cen.