Nowe standardy żywienia w szpitalach. Takie same we wszystkich placówkach
Standardy żywienia w szpitalach mają być takie same. Każda placówka ma m.in. publikować w internecie dzienne jadłospisy. Przepisy wejdą w życie w 2026 r., ale część placówek już je stosuje.
Grupa „Jedzenie w szpitalach” na Facebooku skupia ponad 31 tys. członków. Pacjenci pokazują, co dostali do jedzenia. Wiele tam narzekania:
- Ten kawałek żylastego mięsa nie dał się nawet nadziać na widelec!
- Podziękowałam za wodnisty rosół podany z kaszką w obitym kubku.
Kontra:
- Wszystko świeżutkie, ciepłe, po prostu pyszności!
- Wyjdę stąd grubsza. Są drugie śniadania i desery.
Nowe standardy żywienia w szpitalach – co się zmienia?
Standardy żywienia w szpitalach mają być ujednolicone. Projekt rozporządzenia w tej sprawie trafił właśnie do konsultacji publicznych. - Odpowiednie żywienie pacjentów to nie dodatek, lecz integralna część procesu leczenia. Dobrze odżywiony pacjent szybciej wraca do zdrowia, rzadziej doświadcza powikłań i krócej przebywa w szpitalu. To przekłada się nie tylko na lepszy stan fizyczny i psychiczny pacjentów, ale również na obniżenie całkowitych kosztów leczenia - argumentuje Ministerstwo Zdrowia.
Dieta będzie dostosowywana nie tylko do potrzeb zdrowotnych pacjenta, ale - jeśli pozwoli na to jego stan zdrowia - również do jego przekonań światopoglądowych (np. wegetarianizm).
Dlaczego dotychczasowe żywienie było krytykowane?
Nowe przepisy ujednolicają nomenklaturę i kody diet szpitalnych.
- Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że nazwy diet w szpitalach są zróżnicowane. Wywodzą się od nazw narządów (np. trzustkowa, wątrobowa), jednostek chorobowych (np. cukrzycowa, atopowa), nazwy ograniczanego lub dostarczanego składnika (np. nisko sodowa, bezglutenowa, bez laktozy), czy też od nazwiska twórcy diety (np. dieta Karela, dieta Schmidta) - uzasadnia resort zdrowia.
Czy szpitale będą w stanie spełnić nowe wymagania?
Przede wszystkim NIK zarzuca szpitalnemu menu mały udział pełnowartościowego białka zwierzęcego, niską wartość odżywczą, wysoką zawartość tłuszczu i soli oraz nieprawidłowy rozkład energii na poszczególne posiłki.
Termin składania uwag do rozporządzenia upłynie 15 lipca 2025 roku. Na spełnienie nowych standardów żywienia szpitale mają otrzymać dodatkowe fundusze. - Nie wpłynie to negatywnie na poziom finansowania innych świadczeń opieki zdrowotnej - zapewnia Ministerstwo Zdrowia.
Kiedy nowe zasady wejdą w życie?
Lecznice mają wdrożyć przepisy do 1 marca 2026 r, jednak niektóre z nich po części już je stosują. Chodzi o pilotażowy program Ministerstwa Zdrowia „Dobry posiłek w szpitalu”, który umożliwia szpitalom pozyskanie dodatkowych pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia z przeznaczeniem na poprawę jakości żywienia pacjentów.
- Pacjenci otrzymują nie tylko smaczne i zdrowe jedzenie, ale też wsparcie i wiedzę, jak dbać o swoje zdrowie poprzez odpowiednią dietę, bo elementem tego programu jest edukacja - podkreśla resort zdrowia.
Gdzie sprawdzić, co serwuje twój szpital?
Wśród placówek, które zainwestowały w żywienie pacjentów, jest Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy. Ze strony internetowej Centrum dowiemy się, że dzisiaj na obiad będą tam: botwinka, żeberka duszone w sosie, mizeria ze śmietaną, gotowana marchewka i ziemniaki z koperkiem. Przy każdym daniu wyszczególniona jest jego waga, a także alergeny, np. soja czy gluten. To samo dotyczy wszystkich składników śniadania i kolacji, a także dzisiejszego dodatku do kolacji, czyli krążków waflowych.
Są też jadłospisy specjalne, np. dieta płynna, wzmocniona. Stosujący ją pacjenci też dostaną dziś na obiad botwinkę z mięsem, ale zmiksowaną, a na podwieczorek - zblendowany krupnik z masłem.