Oj, Halino, oj, jedyna! 80 lat temu historia Opery Śląskiej zaczęła się od "Halki". Premiera inscenizacji jubileuszowej przed nami
„Halka” Stanisława Moniuszki, opera o wyjątkowym znaczeniu w historii polskiego teatru muzycznego, powraca na scenę Opery Śląskiej tradycyjnie - co 10 lat. Wśród inscenizacji były wyjątkowe, jak ta przygotowana przez Marię Fołtyn w 1985 roku. To właśnie dzięki niej Opera Śląska zapisała się na międzynarodowej mapie operowej, co potwierdziły późniejsze tournée w Stanach Zjednoczonych w 1986 i 1988 roku.
"Muzyka Moniuszki jest przesycona emocjami"
Nowa produkcja, przygotowywana z okazji 80-lecia Opery Śląskiej, to wspólne dzieło Piotra Mazurka, który objął kierownictwo muzyczne i Emila Wesołowskiego, reżysera i choreografa.
„Halka” to nie tylko opowieść o dramatycznych losach młodej dziewczyny z ludu, uwiedzionej i porzuconej przez szlachcica. Niesie w sobie refleksję nad społecznymi podziałami i niesprawiedliwością. Znajdziemy tu także głęboki, tragiczny opis dramatu nie tylko porzuconej kobiety, ale i przyszłej matki. Ponadczasowość wątków sprawia, że inscenizacje tego dzieła za każdym razem przekazując nowe spojrzenie na znaną historię i otwierając przestrzeń do dialogu z publicznością.
- Muzyka Moniuszki jest przesycona emocjami - mówił Emil Wesołowski. - To dramat trojga, a tak naprawdę dwojga: Halki i Jontka. Myślę, że najtragiczniejszą postacią jest Jontek, bez pamięci zakochany, gotów dla miłości poświęcić wszystko. Jest Halka, która została skrzywdzona i Janusz, który jest przyczyną tej sytuacji. Postawiłem na pokazanie tych relacji. Zaprosiłem do współpracy najwybitniejszych twórców, a wśród nich Katarzynę Łuszczyk, realizatorkę światła, który powiększa przestrzeń i scenę bytomską do wielkości sceny Teatru Wielkiego Opery Narodowej – podkreślał reżyser. - Realizujemy to "po bożemu", nie przenosimy w inne czasy, inne realia, trzymamy się oryginalnej partytury i libretta - dodał podczas konferencji prasowej.
Piotr Mazurek, kierownik muzyczny podkreślił, że w warstwie muzycznej kładziony jest nacisk na bohaterskość, która zawarta jest m.in. w podniosłych tańcach. – Muzyka w tańcach nadaje przewodnią energię. Postaramy się wydobyć zarówno warstwę perkusyjną, jak i tę zawartą w instrumentach blaszanych, aby było to jak najbardziej energetyczne, ale nie ciężkie - zaznaczył. Dodał też, że istotna jest równowaga, aby uniknąć pompatyczności. – Pracujemy nad tym, aby „Halka” była porywająca w każdym fragmencie – mówił, przyznając, iż ma świadomość wyzwania związanego z popularnością opery.
Trzy Halki - trzy odmienne kreacje
W roli tytułowej usłyszeć będzie można trzy solistki. Postać Halki kreują doświadczone w tej partii śpiewaczki: Izabela Matuła i Anna Wiśniewska-Schoppa, a także debiutująca Katarzyna Wietrzny.
Anna Wiśniewska-Schoppa, solistka Opery Śląskiej, po raz pierwszy zaśpiewała Halkę około dziesięć lat temu, właśnie w Bytomiu, a potem także na łódzkiej scenie. Wszystkie inscenizacje, w których brała udział, były realizowane klasycznie, bez odniesień do współczesności w warstwie kostiumowej. – Kocham ten kostium za jego tradycyjność. Dzięki niemu nie mamy poczucia przekombinowania. Pomaga wczuć się w dramaturgię, mentalność górali, folklor – mówiła. W poprzednich realizacjach grała na scenie razem z dzieckiem, w tej będzie inaczej. – Halka pokazana jest w ciąży. To, że spodziewa się dziecka sygnalizowane jest subtelnie, poprzez dotykanie brzucha. Emocjonalnie jest to jeszcze trudniejsze do grania, bo dajemy w ten sposób znać, że tego dziecka tak naprawdę nie będzie, wpisując się w rolę wszystkich matek, które np. poroniły – opisuje solistka. Przyznaje, że opera Moniuszki jest bardzo uniwersalna w przekazie i dobrze wpisuje się we współczesne tematy. – To bardzo życiowa opera, pokazująca pozycje kobiet. Teoretycznie współcześnie mają one oczywiście więcej możliwości do decydowania o sobie, ale mam wewnętrzne poczucie, że te emocje tak naprawdę się nie zmieniają. Również, jeśli chodzi o relacje damsko-męskie. Kobiety nadal często doświadczają toksycznych związków, rezygnują z siebie dla innych. To aktualne dramaty. Coraz mniej jest też empatii, która postrzegana jest jako słabość, nie siła. Dlatego tego typu opery jak „Halka”, są szczególnie ważne w obecnych czasach – zaznaczała.
Z kolei Izabela Matuła mówiła, że doświadczenie grania we współczesnych inscenizacjach „Halki” bardzo jej pomaga emocjonalnie w kreacji obecnej. – To mój niesamowity bagaż doświadczeń i innych emocji, które dobarwiają tę postać w tradycyjnej wersji – zwracała uwagę.
Dla Katarzyny Szewczyk to nowe doświadczenie. – To moje pierwsze "wejście w kierpce" Halki. Cieszę się, że to tradycyjnie realizowana interpretacja i dla mnie, jako debiutantki w tej roli ogromną wartością jest fakt, że mogłam ją budować z koleżankami, czerpać i uczyć się na próbach – mówiła podczas konferencji prasowej.
W rolę Jontka wcielać będą się Arnold Rutkowski, Łukasz Załęski i Aleksander Kruczek. – Myślę, że największym dramatem Jontka jest bezradność, to, że jego działania tak naprawdę nie mają już znaczenia – mówił Łukasz Załęski.
Anna Borucka, dobrze znana widzom Opery Śląskiej, tym razem pojawi się w roli, która będzie dla niej prawdziwym wyzwaniem...charakterologicznym. - Mam być delikatną narzeczoną (córką Stolnika, Zofią, którą ostatecznie poślubia Janusz - przyp.red.), co może być dość trudne - żartowała solistka, kojarzona do tej pory z pełnych temperamentu ról, jak choćby Carmen.
Na scenie solistom towarzyszyć im będzie Chór, Balet i Orkiestra Opery Śląskiej. W warstwie wizualnej spektakl współtworzą: Dorota Roqueplo (kostiumy), Maciej Preyer (scenografia), Natan Berkowicz (projekcje) oraz Katarzyna Łuszczyk (reżyseria świateł).
Terminy spektakli:
14 czerwca 2025, godzina 18:00 – Premiera
15, 20, 21, 22 czerwca , godzina 18:00
24 czerwca , godzina 18:00 – Teatr Śląski w Katowicach
Obsada:
HALKA: Izabela Matuła, Katarzyna Wietrzny, Anna Wiśniewska-Schoppa
ZOFIA: Anna Borucka, Marta Huptas, Aleksandra Stokłosa
JONTEK: Arnold Rutkowski, Łukasz Załęski, Aleksander Kruczek
JANUSZ: Stanislav Kuflyuk, Adam Woźniak, Kamil Zdebel
STOLNIK: Grzegorz Szostak, Aleksander Teliga, Zbigniew Wunsch
DZIEMBA: Tomasz Theil, Zbigniew Wunsch
GÓRAL: Maciej Komandera, Juliusz Ursyn - Niemcewicz
SZLACHCIC I: Wojciech Przemyk
SZLACHCIC II: Michał Bagniewski
DUDZIARZ: Witold Dewor, Paweł Brol
Obsada premierowa:
HALKA - Izabela Matuła
JONTEK - Łukasz Załęski
JANUSZ - Stanislav Kuflyuk
STOLNIK - Aleksander Teliga
ZOFIA - Anna Borucka
DZIEMBA - Zbigniew Wunsch
GÓRAL - Maciej Komandera
SZLACHCIC I - Wojciech Przemyk
SZLACHCIC II - Michał Bagniewski
DUDZIARZ - Witold Dewor