Olkusz: Ruszyła rozbiórka budynku nadszybia „Chrobrego”. Po ukończeniu prac wieża szybowa zyska nowe oświetlenie
Ruszyła rozbiórka budynku nadszybia „Chrobrego” w Olkuszu
Przy Strefie Aktywności Gospodarczej w Olkuszu ruszyły pierwsze prace związane z likwidacją budynku nadszybia „Chrobrego”. Wcześniej charakterystyczna wieża szybowa zyskała nowe oświetlenie. To jednak nie koniec prac przy jedna
- Możliwe, że podczas prac rozbiórkowych oświetlenie zostanie tymczasowo wyłączone. Po zakończeniu wyburzania budynków pod szybem wykonane zostanie kolejne dodatkowe oświetlenie - mówił w rozmowie z „Gazetą Krakowską” rzecznik prasowy Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” S.A.
Koszty zarówno projektu jak i prac rozbiórkowych w całości pokrywają Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” S.A.
„Chrobry” miał zniknąć z krajobrazu Olkusza. Wieża pozostanie jednak na swoim miejscu
Około trzy lata temu - po likwidacji kopalni - „Chrobry” miał „pójść na żyletki”. ZGH „Bolesław” wystosowały jednak listy do Marszałka Województwa Małopolskiego, Wojewody Małopolskiego oraz władz samorządowych z powiatu olkuskiego z ofertą bezpłatnego przekazania wieży szybowej wraz z działką, na której znajduje się konstrukcja oraz z drogą dojazdową.
Propozycja firmy pozostawała nierozstrzygnięta przez ponad rok. Ostatecznie żaden z samorządów nie zdecydował się „przejąć” wieży. Największą przeszkodą okazały się być koszty. Jak podkreślał wówczas prezes ZGH S.A. samo malowanie konstrukcji mogłoby kosztować od 200 do 400 tysięcy złotych a całkowite koszty utrzymania stanowiłyby znacznie większe kwoty.
Ostatecznie zarząd zakładów podjął decyzję, że mimo likwidacji kopalni „Olkusz-Pomorzany” „Chrobry” pozostanie na swoim miejscu”.
- Oczekiwania lokalnej społeczności były jednoznaczne – wieża szybowa Chrobry powinna zostać, ponieważ jest symbolicznie ważna dla mieszkańców, spośród których wielu było przecież zawodowo związanych z górnictwem i naszą firmą. Chociaż nie ma żadnego uzasadnienia ze strony technicznej, aby zostawiać ten obiekt po zamknięciu kopalni, zrobiliśmy co w naszej mocy, aby mimo tego wieża pozostała. Chociaż żaden z samorządów nie chciał bezpłatnie przejąć wieży jako symbolu dziedzictwa górniczego, byliśmy mocno zdeterminowani, aby znaleźć rozwiązanie. Zrezygnowaliśmy z planów jego rozbiórki, ponieważ uznaliśmy, że za pozostawieniem wieży przemawiają inne względy, nie mniej ważne, i to one ostatecznie wzięły górę. Cały ciężar organizacyjny i finansowy wzięliśmy na siebie ponieważ czujemy, że lokalna społeczność i jej odczucia związane z przyszłością wieży szybowej są dla nas bezdyskusyjnie wielką wartością – mówił w czerwcu ubiegłego roku Bogusław Ochab, prezes ZGH „Bolesław” w Bukownie.
Warto dodać, że bliźniacza wieża, czyli „Dąbrówka” w Bolesławiu także nie skończy na złomowisku. Ma ona zostać rozebrana i przetransportowana na Pustynię Błędowską, gdzie będzie pełniła rolę wieży widokowej. Na razie gmina Klucze stara się pozyskać środki zewnętrzne na realizację tego przedsięwzięcia.