Oświęcim: Co dalej z pawilonem handlowym przy ulicy Bema 8A?
Zamknięcie lokalu handlowego w centrum Oświęcimia wywołało wśród mieszkańców wiele dyskusji, zwłaszcza, że nic nie zapowiadało takiego rozwoju wypadków. Sklep został zamknięty z dnia na dzień.
- Jak słyszałem od ekspedientek, poranna zmiana przyszła normalnie do pracy, a na drugiej pracownice dowiedziały się, że sklep w ciągu dwóch dni zostanie zamknięty. Tak też się stało - mówi Krzysztof Bernacik, mieszkaniec Oświęcimia, który był częstym klientem sklepu.
Placówka handlowa na osiedlu Chemików w przeszłości zmieniała już szyld. Potężny lokal zbudował ponad 20 lat temu handlowiec z Tychów, Józef Misztela i pod taką marką sklep najpierw funkcjonował.
- Pamiętam te czasy, kiedy w sklepie było mięso z własnego rozbioru. Widać było za szybami, jak masaże rozbierają wieprzowinę czy drób. To była gwarancja świeżego towaru. Pół miasta tutaj zjeżdżało. W sobotni ranek trzeba było stać w długim "ogonku", żeby dostać towar - wspomina pan Krzysztof. - Właściciel jednak nie zareagował na powstające w Oświęcimiu dyskonty różnych marek, do których z czasem przeszła klientela.
Potem w pobliżu centrum miasta była "Mila", ale po kilku latach działalności ponownie zmienił się właściciel, Delikatesy Centrum.
- Sklep był dobrze zatowarowany. Jak na ironię, niecałe dwa lata temu było jego nowe otwarcie po liftingu wnętrza i można było "upolować" sporo promocji. Zamknięcie sklepu z dnia na dzień było dla najbliższej okolicy dużym zaskoczeniem - uważa pan Krzysztof.
Klienci nieustannie zachodzili do pozostałych w budynku przy Bema 8A lokali użytkowych, pytając, co powstanie po Delikatesach. Szybko na drzwiach wejściowych pojawiła się kartka z napisem, żeby w trosce o zdrowie psychiczne pracujących w budynku nie pytać o nowy sklep. Nagle kartka zniknęła.
- Przyjeżdżali oglądać halę sklepową przedstawiciele różnych firm. Mimo naszych pytań, długo nie padły konkretne odpowiedzi - mówi jedna z właścicieli lokali usługowych w budynku przy Bema 8 A. - Nie tak dawno byli ponownie i usłyszeliśmy, że ma powstać "Dino". Zostałyśmy poinformowane przez wizytujących budynek, że można taką informację powielać.
Zapytaliśmy w centrali sieci "Dino", prosząc o ewentualne potwierdzenie informacji rozpowszechnianych przez właścicieli lokali użytkowych w budynku przy Bema 8A oraz przybliżony termin otwarcia sklepu.
- Przykro nam, ale nie udzielamy informacji na temat nowych inwestycji - brzmi jedno zdanie odpowiedzi z sieci "Dino".