Oszukiwali klientów i znikali z pieniędzmi. Właściciele sklepu z Gorzowa w końcu staną przed sądem
Klienci czekali na meble, które nigdy nie dotarły
Sklep meblowy działał najpierw przy ul. Myśliborskiej, potem przy ul. Kombatantów w budynku Watrala. Reklamował się jako profesjonalny i solidny dostawca mebli. W praktyce dziesiątki klientów zostały bez pieniędzy i bez towaru.
Wszystko zaczęło się trzy lata temu. W sierpniu 2022 roku do redakcji gorzowianin.com zaczęły zgłaszać się osoby, które czuły się oszukane. Sklep meblowy, który prowadzili państwo G., nagle został zamknięty, a właściciele ogłosili bankrutctwo.
- Złożyliśmy zamówienie, zapłaciliśmy z góry. Po terminie dostawy były tylko wymówki. Najpierw, że pomylili kolor, potem że przewoźnik zawiódł. Na koniec kontakt się urwał pisał jeden z czytelników.
Kiedy klienci zaczęli gromadzić się w grupach w mediach społecznościowych i porównywać swoje historie, obraz sytuacji był coraz bardziej jednoznaczny – wiele osób mogło paść ofiarą świadomego oszustwa.
Właściciele sklepu meblowego oszukiwali klientów i kontrahentów
We wrześniu 2022 roku Prokuratura Rejonowa w Gorzowie wszczęła śledztwo w sprawie oszustwa. Z każdym tygodniem przybywało zgłoszeń z całej Polski. Klienci, ale też kontrahenci firmy, składali zawiadomienia.
Jak ustalono, sklep przyjmował zaliczki i pełne wpłaty za zamówienia, które nigdy nie zostały zrealizowane. Niektórym pokrzywdzonym wysyłano nawet spreparowane wiadomości od rzekomych producentów, które miały uspokoić sytuację i uwiarygodnić opóźnienia.
99 zarzutów i 424 tysiące złotych strat
Jak dowiedział się portal gorzowianin.com pod koniec czerwca do Sądu Rejonowego w końcu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.
- Prokuratura Rejonowa w Gorzowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Cezaremu G. i Katarzynie G. Zarzuty dotyczą 99 czynów popełnionych wspólnie i w porozumieniu. Oskarżonym zarzucono oszustwa w ramach prowadzonego sklepu meblowego polegające na wprowadzeniu w błąd pokrzywdzonych co do zamiaru wywiązania się z zawartych umów sprzedaży mebli oraz zaniechanie dostarczenia zakupionego towaru, a także wprowadzanie w błąd podmiotów z którymi sklep współpracował co do zamiaru wywiązania się z obowiązku zapłaty faktur VAT - mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Akt oskarżenia obejmuje 86 pokrzywdzonych. Straty wynoszą dokładnie 424 059,74 zł.
Klienci chcą nie tylko pieniędzy. Chcą sprawiedliwości
Dla wielu osób, które straciły po kilka tysięcy złotych, to nie tylko walka o pieniądze, ale też o zasadę. - Nie chodzi już nawet o te 2300 zł. Chcę, żeby ktoś za to odpowiedział - komentował w 2022 roku jeden z pokrzywdzonych. Dziś, po trzech latach, ci ludzie mogą w końcu doczekać się sprawiedliwości. Proces w Sądzie Rejonowym ruszy jesienią 2025 roku.