Pegrema. Opustoszała wioska-widmo w Rosji
Na brzegu jeziora Onega przetrwały wiekowe domy, choć wioska Pegrema opustoszała przed stu laty. Drewniane zabudowania skrywają ślady rąk karelskich rybaków, którzy poszukiwali szczęścia wśród lasów i wód północy. Pegrema pozostała miejscem, gdzie czas wycofał się, zostawiając za sobą jedynie oddech dawnych pokoleń.
Pegrema na brzegach jeziora Onega
Drewniana zabudowa Pegremy wyrosła na wybrzeżu jednego z największych jezior północnej Rosji. Domy zbudowano z nielakierowanego drewna, typowego dla karelskiej architektury.
Mieszkańcy od pokoleń polegali na połowie ryb i zbieraniu runa leśnego, budując wokół wioski płoty chroniące przed dzikimi zwierzętami. Zabudowa osady układała się w linii równoległej do brzegu, dzięki czemu każda rodzina mogła czerpać z wody tyle, ile wymagało codzienne życie.
Pegrema nigdy nie doczekała się nowoczesnych udogodnień. Brak elektryczności i infrastruktury powstrzymał jej rozwój, a kolejne pokolenia coraz częściej opuszczały wieś, wybierając Karelię jako miejsce czasowego schronienia. Tylko najtrwalsi mieszkańcy wytrwali do końca w wiekowych domach, które przetrwały surowy klimat i liczne burze.
Opuszczone domy zaczęły niszczeć od początku XX wieku. Tradycyjne zdobienia blakły pod wpływem śniegu, a dachy ulegały powolnej degradacji. Mimo to, drewniane konstrukcje zachowały pierwotny układ osady, przez co Pegrema uchodzi dziś za wyjątkowy przykład architektury regionu.
Codzienne życie w Pegremie
Mieszkańcy Pegremy spędzali dnie na połowie siei oraz innych ryb, które napływały do jeziora Onega w porze letniej. Żyli blisko wody, wykorzystywali lokalne drewno do budowy łodzi, a dzieci uczyły się rzemiosła od najstarszych z rodu. W przydomowych warzywniakach hodowali niewielkie uprawy, a zimą zabezpieczali domy przed naporem mrozu i śniegu, zbierając zapasy.
W tradycyjnych domach gromadzono rodzinne pamiątki, z których część przetrwała do dzisiejszego dnia. Wieczorami zasiadali przy palenisku, słuchając opowieści o dawnych rybakach i gdzie czasami powracali wspomnieniami do młodości.
Pegrema nie korzystała nigdy z nowoczesnych udogodnień technicznych. Lampy naftowe i świece rozświetlały domy podczas polarnych nocy, a bieżąca woda nigdy nie dotarła do mieszkańców.
Kaplica oraz świadectwa przeszłości
Najbardziej znanym zabytkiem Pegremy pozostała kaplica zbudowana w XVIII wieku na skalistym cyplu. Konstrukcja, powstała w latach 1770., wytrzymała kapryśny klimat Karelii, choć od stu lat popadała w zapomnienie.
Po rewolucji październikowej usunięto z jej wnętrza wszystkie ikony i relikwie, zostawiając nagie ściany i odrapane podłogi. Kaplica przetrwała w niemal nienaruszonym stanie, mimo braku regularnych nabożeństw i opieki duszpasterskiej.
Przez lata pielgrzymi odwiedzali to miejsce, przekazując sobie historie o dawnych mieszkańcach Pegremy. Kaplica przyciąga badaczy i miłośników architektury, którzy doceniają kunszt starych cieśli oraz odporność materiałów na wilgoć i mróz.
W regionie Karelii Pegrema uznawana jest za obiekt chroniony. Lokalne instytucje wspierają zachowanie jej zabudowy i walczą o organizację prac konserwatorskich. Miejsce przyciąga podróżników, którzy szukają kontaktu z dawnym sposobem życia na północy Rosji.
Cisza Pegremy
Ostatni mieszkańcy opuścili Pegremę na początku XX wieku, zostawiając domy na pastwę losu. Z biegiem lat, roślinność pochłonęła część zabudowań, a wiatry przejęły kontrolę nad pustymi ulicami.
Od czasu do czasu ktoś pojawia się na brzegu jeziora Onega i próbuje odnaleźć ślady starych rodzin. Drewniane domy, wykrzywione pod ciężarem lat, stają się symbolem trwałości ludzkiego rękodzieła. Kaplica trwa na stanowisku, pilnując pustych domów, które strzegą wspomnień o dawnym życiu w Karelii.