Pieniądze od ręki, bez BIK i pierwszej raty? Koniec w 2026 roku
Od 2026 roku będą obowiązywały nowe przepisy dla branży pożyczkowej, które jasno określają obowiązki kredytodawców, pośredników i klientów. Jest sporo zmian!
Nowa ustawa o kredycie konsumenckim 2026. Co się zmieni?
W projekcie przygotowanym przez UOKiK przewidziano kilka zakazów, które, jak ocenia portal branżowy Bankier.pl, „wymiotą” z rynku niektóre ze znanych dziś produktów.
Chodzi m.in. o „Kredyty bez BIK”, czyli sugerowanie, że pozostałe zobowiązania nie mają wpływu na dostęp do finansowania. To również „Pożyczki od ręki”, czyli podkreślanie łatwości i szybkości uzyskania kredytu. Koniec z hasłami typu „Pierwszej raty nie płacisz”, czyli udzielaniem rabatu uzależnionego od zaciągnięcia kredytu konsumenckiego oraz „30 rat 0 proc. i pierwsza płatność w przyszłym roku”, czyli odraczaniem terminu spłaty rat na okres dłuższy niż 3 miesiące.
Udzielający kredytu lub pożyczki nie będzie mógł pobierać opłat przed podpisaniem umowy oraz sprzedawać zbędnych usług lub produktów. Nie będzie wolno używać określeń „doradztwo” lub „usługi doradcze” w odniesieniu do własnej oferty.
Reklamy kredytów będą musiały zawierać czytelne ostrzeżenie o kosztach i nie mogą kłamać, że kredyt poprawia sytuację majątkową klienta, bo wszyscy dobrze wiemy, że jest wręcz odwrotnie.
Ma on zaś otrzymać jasne wyjaśnienia dotyczące warunków umowy, w prostym języku i przystępnej formie. Kluczowe informacje o kredycie muszą znaleźć się na pierwszej stronie dokumentu do podpisania, a nie np. na 10 drobnym druczkiem, co jest dziś praktykowane.
Dokładna analiza danych o dochodach i wydatkach i dopiero kredyt
Kolejna, bardzo ważna nowość: kredyt otrzyma tylko osoba po pozytywnej ocenie zdolności kredytowej, co poprzedzą rzetelne i proporcjonalne dane o dochodach i wydatkach.
Sankcja kredytu darmowego. Dla kogo?
W przypadku, gdy taka ocena nie zostanie przeprowadzona, konsumentowi będzie przysługiwała sankcja kredytu darmowego. Przypomnijmy, że SKD pozwala konsumentom na spłatę kredytu bez odsetek i innych kosztów, jeśli jego sprzedawca naruszył przepisy dotyczące umowy kredytowej. Oznacza to, że oddaje jedynie pożyczony kapitał, bez dodatkowych opłat, takich jak prowizje, marże czy ubezpieczenie.
Kiedy będzie można odstąpić od umowy?
Ponadto kredytodawca będzie zobowiązany przypomnieć o prawie do odstąpienia od umowy, jeśli informacje zostały mu przekazane zbyt późno, tzn. krócej niż jeden dzień przed podpisaniem umowy.
Nowe zasady obejmą też karty kredytowe?
Podobne zasady obejmą karty kredytowe, które zostaną objęte identyczną ochroną jak inne formy kredytu. UOKiK chce w ten sposób przeciwdziałać wykorzystywaniu kart jako narzędzia do obchodzenia limitów kosztów pożyczek.
Sprawa do windykacji? Już nie tak szybko
W projekcie nowej ustawy znalazły się także zasady, które mają skłonić kredytodawców do restrukturyzowania swoich zobowiązań w razie problemów ze spłatą. To, oczywiście, reakcja na rosnące ryzyko nadmiernego zadłużenia chwilówkami, kredytami ratalnymi i kartami kredytowymi. Cele to zmniejszenie liczby przypadków, w których sprawa trafia od razu do windykacji, co dziś jest nagminne.
Uwaga na nieuczciwe firmy pożyczkowe!
Trzeba podkreślić, że mówimy tu o firmach, które legalnie pożyczają pieniądze. A aż kilkadziesiąt tysięcy osób miesięcznie - to ofiary nieuczciwych firm pożyczkowych! Niestety, będzie ich coraz więcej, bo przez rok liczba tych, którzy tak pożyczają pieniądze wzrosła o 80 procent. Rośnie zainteresowanie „chwilówkami”. Niestety, wraz z nim również liczba osób, które czują się oszukane.
Do poszukiwania szybkiego finansowania zmusza klientów takich firm najczęściej nagła sytuacja związana ze stanem zdrowia, pilnym remontem czy zniszczeniem samochodu - wynika z analiz Kancelarii Pomocy Dłużnikom, która zauważyła również tendencje zwiększonej aktywności klientów zaraz po świętach, w wakacje lub po urlopie, z którego niektórzy wracają „spłukani”.
Trzeba też uważać w lombardach.
Lombardy. To może być ukryta lichwa
Szacunkowo nawet 4,5 mln Polaków korzysta z ich usług, może ich być w Polsce 40 tysięcy. Niektóre podmioty sprytnie unikają rejestracji pod kodem 64.92., a za nim kryje się udzielanie pożyczek pod zastaw. To może być zakamuflowana lichwa!