Piknik strażacki w Libuszy. Mieszkańców nie przestraszył deszcz, a druhowie robią, co mogą, by przegonić chmury
Libuszanie bawią się dzisiaj na pikniku zorganizowanym przez tamtejszą jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej. Choć aura jest mało majówkowa, to druhowie od rana zapewniali, że planów nie zmienią i z chmurami wygrają. Rzeczywiście w tej pogodowej potyczce wygrywają. Słońca nie ma, ale atmosfera jest gorąca, więc nikt nie narzeka. Dzieciaki szaleją na dmuchańcach, a dorośli przyglądają im się spod parasoli i wiaty z gorącymi kiełbaskami.
Jeśli ktoś zmarznie, może zagrzać się łykiem gorącej herbaty lub kawy. Strażacy zadbali o wszelakie atrakcje – najmłodsi mogą sprawdzić na własnej skórze, jak siedzi się w fotelu kierowcy wozu bojowego, jaki sprzęt kryją skrytki i najważniejsze – gdzie włącza się syrenę. Wielu jest chętnych do zmierzenia się z ręczną sikawką oraz strażackim slalomem.