Górno: Szpital tymczasowo wstrzymuje przyjęcia pacjentów z gruźlicą
W tym artykule:
W opinii publicznej pojawiła się informacja, że oddział gruźlicy w szpitalu w Górnie przestał przyjmować nowych pacjentów.
- Powód to brak pieniędzy z NFZ. Od 16 października wprowadzono ograniczenia, a od 1 listopada żadnych nowych pacjentów. Szpital nie ma za co leczyć, a Narodowy Fundusz Zdrowia przestał płacić - czytamy w informacji.
Dyrektor tłumaczy powody
Skontaktowaliśmy się z Grzegorzem Hydzikiem, dyrektorem Szpitala Chorób Płuc i Opieki Długoterminowej w Górnie, który wyjaśnił przyczyny czasowego ograniczenia przyjęć pacjentów z gruźlicą.
- Na dyrektorze podmiotu leczniczego spoczywa pełna odpowiedzialność finansowa za prowadzenie szpitala. W sytuacji, gdy przyjęcia pacjentów odbywają się w trybie ponadkontraktowym, a brak jest deklaracji finansowania tych świadczeń, dyrektor zobowiązany jest do podjęcia decyzji o wstrzymaniu przyjęć. Brak takiej decyzji mógłby zostać uznany za działanie na szkodę podmiotu leczniczego - wyjaśnia dyrektor szpitala w oświadczeniu przesłanym do redakcji "Nowin".
Podkreśla również, że Szpital Chorób Płuc i Opieki Długoterminowej w Górnie nie jest jedynym ośrodkiem w województwie podkarpackim zajmującym się diagnozowaniem i leczeniem gruźlicy.
- Tym samym czasowe ograniczenie przyjęć nowych pacjentów w naszym szpitalu nie zagraża bezpieczeństwu zdrowotnemu osób wymagających pomocy. Szpital nadal, jak dotychczas, będzie przyjmował pacjentów z innymi chorobami płuc, w tym osoby z podejrzeniem nowotworów układu oddechowego, zapaleniem płuc czy niewydolnością oddechową - zapewnia dyrektor szpitala.
Względy wyłącznie "organizacyjno-formalne"
Dyr. Hydzik zaznacza również, że informacja przekazana do wojewody podkarpackiego, NFZ oraz innych szpitali ma charakter wyłącznie logistyczny.
- Jej celem jest uniknięcie nieporozumień i chaosu komunikacyjnego, a także zapewnienie, by pacjenci kierowani byli do innych ośrodków mogących udzielić im niezbędnych świadczeń. Jest to szczególnie istotne ze względu na znaczną odległość naszego szpitala od innych placówek o podobnym profilu - dopowiada Grzegorz Hydzik,. - Zawieszenie przyjęć ma charakter tymczasowy i podyktowane jest wyłącznie względami organizacyjno-finansowymi, niezależnymi od personelu medycznego, który nadal z pełnym zaangażowaniem sprawuje opiekę nad obecnymi pacjentami.
NFZ: W nagłej potrzebie szpital udzieli świadczeń
Rzecznik prasowy podkarpackiego oddziału NFZ Rafał Śliż zapewnia, że umowa ze szpitalem w Górnie cały czas trwa.
- Szpital działa i w sytuacji nagłej potrzeby, świadczenia będą udzielane - podkreśla Rafał Śliż.
Jak wygląda sytuacja finansowa?
- Roczna umowa ze szpitalem w Górnie opiewa na ponad 46 mln zł. Pewne elementy organizacji pracy są trudne do przewidzenia, ale umowa ma realny zapisy o tym, że działalność szpitala trwa cały rok. Leczenie szpitalne w tej placówce, to 38 proc. wartości całej umowy. Większa kwota niż na leczenie szpitalne dotyczy opieki długoterminowej. Nadwykonania w leczeniu szpitalnym (I-IX 2025) stanowią 3 proc. rocznej wartości całej umowy. Są również niedowykonania, w niektórych zakresach na kilkaset tysięcy złotych - wyjaśnia rzecznik. - Co robimy, aby rozwiązać problem? Analizujemy obecnie możliwości przesunięć finansowych pomiędzy zakresami po 3 kwartale 2025 r. Jesteśmy też w stałym kontakcie z zarządem szpitala i starostwem powiatowym. Wspólnie próbujemy znaleźć rozwiązanie tej sytuacji, aby problemy finansowe placówki w jak najmniejszym stopniu rzutowały na zdrowie pacjentów.
Gdzie przyjmą z gruźlicą? Sprawdź
Jak podaje rzecznik prasowy podkarpackiego oddziału NFZ, oprócz Szpitala Chorób Płuc i Opieki Długoterminowej im. św. Jana Pawła II w Górnie, leczenie gruźlicy jest dostępne także w innych placówkach na Podkarpaciu.
Pacjenci mogą korzystać z opieki w Szpitalu Specjalistycznym im. Edmunda Biernackiego w Mielcu, Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Sanoku, Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Nowej Dębie, Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie, Wojewódzkim Szpitalu im. św. Ojca Pio w Przemyślu oraz w Wojewódzkim Szpitalu Podkarpackim im. Jana Pawła II w Krośnie.