Policjanci po służbie zatrzymali pijanego kierowcę niedaleko Bełchatowa
Policjanci po służbie zatrzymali pijanego kierowcę
Kolejni funkcjonariusze z Bełchatowa udowodnili, że policjantem jest się przez całą dobę. Dzięki ich interwencji, już po służbie, udało się wyeliminować z ruchu nietrzeźwego kierowcę.
W poniedziałek, 16 czerwca wieczorem, dwaj policjanci z :drogówki" wracał po służbie do domu. W okolicy Osiny w gminie Kluki, na DK &4, zauważyli samochód, który dziwnie poruszał się po drodze. Toyota jechał tzw. „wężykiem”, od osi jezdni do pobocza, co wskazywało, że kierujący jest może być pod wpływem alkoholu.
- Policjanci natychmiast zareagowali na zagrożenie - mówi nadkom. Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie. - Używając świateł drogowych, dali kierowcy sygnał do zatrzymania pojazdu. Po chwili mężczyzna zjechał na pobocze i zatrzymał samochód. Funkcjonariusze podeszli do kierowcy, od którego wyczuli wyraźną woń alkoholu. Odebrali mu kluczyki i natychmiast powiadomili dyżurnego bełchatowskiej policji. Na miejsce został skierowany patrol, który przejął nieodpowiedzialnego kierowcę.
Okazało się, że 66-letni mieszkaniec Szczercowa miał promil alkoholu w organizmie. Policjantom tłumaczył, że „wypił setkę wódki”. Kierowca już stracił prawo jazdy. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.
To zdarzenie po raz kolejny pokazuje, że policjantem jest się nie tylko na służbie - mówi nadkom. Iwona Kaszewska. - Dzięki czujności i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy, którzy mimo zakończonego dnia pracy nie zawahali się działać, być może udało się zapobiec tragedii na drodze. Wzorowa postawa policjantów z bełchatowskiej drogówki to przykład prawdziwego zaangażowania i odpowiedzialności za bezpieczeństwo innych.