Poradnik samozbieracza. Zanim pojedziesz po ziemniaki, jabłka i maliny

Zasada samozbiorów jest prosta: zbierasz samodzielnie, nikt nie robi tego za ciebie. Czasem rolnik ogłasza, że odda swoje plony prosto z drzew albo ziemi za darmo, innym razem wyznacza stawkę niższą od rynkowej. Bywa, że takie rozwiązanie ratuje sytuację, zbieracze płacą, a producent jest zadowolony. I tu historia mogłaby się szczęśliwie kończyć, jednak nie każda taka jest.

- Jeszcze latem zaprosiłam na swoją plantację truskawek na samozbiory, ale pole po takiej wizycie wyglądało jak pobojowisko. Krzaki zdeptane, niektóre wyrwane, nie mówiąc o porozrzucanych kobiałkach, bo część towarzystwa postanowiła najeść się na polu i nie deklarować niczego do opłaty, a chciałam symboliczne 2 zł za kilogram - opowiada nam plantatorka z Mazowsza. Jest pewna, że nigdy więcej nie zaprosi zbieraczy.

Inna, ze Świętokrzyskiego miała podobne doświadczenia na plantacji borówki amerykańskiej. Zbieracze zostawili dużo śmieci i połamanych krzewów.

Kolejni rolnicy mówią o dużych oczekiwaniach osób, które przyjeżdżają na samozbiory. Nie mają worków np. na ziemniaki ani rękawiczek. Oczekują, że wszystko będzie na nich czekało, najlepiej nowe i pachnące. To na szczęście mniejszość. By jednak takie wizyty ograniczyć, część gospodarzy zaprasza na zbiory po wcześniejszych zapisach. Telefonicznie mają szansę poinformować, co warto mieć ze sobą i jakie proponują zasady.

Czytaj też: Dziś mamy klęskę urodzaju, ale za chwilę ziemniaków może zabraknąć

Sezon na paprykę i pomidory dobiega końca, jednak wciąż dostępne są jesienne maliny i jabłka.

• Plantator z Warmińsko-Mazurskiego chce sprzedać świeże maliny. "Maksymalnie 20 do 40 kg dziennie. Dobra cena 12 zł za kilogram. Możliwe samozbiory".
• Dolnośląskie. Gospodarstwo rolne zaprasza na samozbiory malin. Cena 15 zł/kg. Owoce można zbierać przez cały tydzień, obowiązują zapisy. Jeśli ktoś chce zamówić zebrane, zapłaci 25 zł/kg.
• Kujawsko-Pomorskie. Gospodarstwo rolne zaprasza na samozbiory malin, uprawiane bez chemii i nawozów sztucznych, jak deklarują właściciele. Cena 20 zł/kg. Owoce można zbierać przez cały tydzień.

• Mazowieckie. Samozbiory gruszek odmiany konferencja i jabłek różnych odmian. Obowiązuje zasada: ile urwiesz - tyle masz. Autor podaje, że cena do ustalenia, "na pewno nie miliony, taniej jak w sklepie". Wystarczy zgłosić się telefonicznie lub sms-em.
• Lubelskie. Samozbiory ziemniaków w weekend 17-18 października, zapłata wedle uznania. "Proszę wziąć swoje kosze i worki".
• Dolnośląskie. Sprzedaż jabłek prosto z drzewa w formie samozbiorów. Owoce zrywa się samodzielnie, należy posiadać własne opakowania. Cena: 3 zł/kg (płatność tylko gotówką). Zbiory 7 dni w tygodniu.

• Szanuj czyjąś pracę. Zrywaj owoce delikatnie, by nie uszkodzić drzewa lub krzewu. Nie rozrzucaj gdzie popadnie jabłek albo ziemniaków, które ci nie odpowiadają. Co nie linia produkcyjna, nie wszystko jest identyczne i idealne.
• Dbaj o porządek: zbierz po sobie śmieci.
• Pilnuj dzieci, jeśli zabierasz je ze sobą. To świetnie, że są na świeżym powietrzu, ale opieka nad nimi jest po twojej stronie.
• Przyjedź przygotowany: zabierz odpowiednie obuwie, rękawiczki i worki.
• Bądź uprzejmy i odwdzięcz się rolnikowi, nawet jeśli nie oczekiwał zapłaty, dobrze, by ją otrzymał za swoją pracę. Pamiętaj, że to dla niego trudna sytuacja, gdy np. firma nie odebrała od niego papryki i został z towarem. To jego praca i zasługuje na płacę. Za swoją też jej oczekujesz, prawda?
  

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj Strefę Agro!