Poznań: Grupa nastolatków chciała zrobić "najazd" na opuszczone zakłady ZNTK

Policja wylegitymowała 72 zamaskowanych nastolatków na poznańskiej Wildzie w sobotę, 4 października. Chcieli oni dokonać "najazdu" na teren opuszczonych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Poznaniu. Grupa zebrała się za pośrednictwem mediów społecznościowych, chcąc przeciwstawić się stopniowemu wyburzaniu zakładów oraz osobom ochraniającym teren.
Duże zainteresowanie dawnym ZNTK PoznańTak obecnie wygląda teren dawnego ZNTK Poznań. Wkrótce powstanie tu nowe osiedle mieszkaniowe. Trwają już pierwsze prace rozbiórkowe.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Adam Jastrzębowski
Paweł Antuchowski
  • Duże zainteresowanie dawnym ZNTK Poznań
  • Duże zainteresowanie dawnym ZNTK Poznań
  • Duże zainteresowanie dawnym ZNTK Poznań
  • Duże zainteresowanie dawnym ZNTK Poznań
  • Duże zainteresowanie dawnym ZNTK Poznań
[1/5] Tak obecnie wygląda teren dawnego ZNTK Poznań. Wkrótce zostanie ono zamienione na osiedle mieszkaniowe. Trwają już pierwsze prace rozbiórkowe. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Adam Jastrzębowski

"Najazd" nastolatków na opuszczone zakłady ZNTK Poznań

Jak już informowaliśmy, w sobotę 4 października grupa kilkudziesięciu osób próbowała dostać się na teren opuszczonych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego na poznańskiej Wildzie. Młode osoby, głównie w wieku nastoletnim, z zasłoniętymi twarzami ruszyła w stronę opuszczonych zakładów spod centrum handlowego Avenida. Tak duża koncentracja zamaskowanych osób szybko zwróciła na siebie uwagę.

- Znalazła się tam duża grupa osób, dziwnie wyglądająca, więc to wzbudzało niepokój - relacjonuje nadkom. Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji. - Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci pojechali na miejsce. Wylegitymowali łącznie 72 osoby. Większość to były osoby nieletnie, które zostały przekazane rodzicom - przekazuje.

W związku z "najazdem" nie odnotowano poważniejszych zdarzeń. Policja otrzymała tylko jedno zgłoszenie o uszkodzeniu jednego z zaparkowanych samochodów, gdzie prawdopodobnie petarda uszkodziła szybę. Policjanci obecni na miejscu informowali, że organizatorem był jeden z uczestników, który "skrzyknął" innych w mediach społecznościowych pod hasłem, "idziemy zwiedzać".

Odpowiedź na "brutalność ochrony"?

Uczestnicy "najazdu" poinformowali w mediach społecznościowych, że ochrona miała bić nastolatków pałkami teleskopowymi, strzelać dla zabawy z broni pneumatycznej, a nawet potrącić dwie osoby samochodem. Kilka osób miało z tego względu trafić do szpitala. Policja nie potwierdza tych informacji.

- To było pierwsze tego typu zdarzenie związane z tym miejscem. Wcześniej tu żadnych sygnałów nie było, żeby coś się miało dziać - powiedziała nam Anna Klój z poznańskiej policji. - W kwestii pałek i wiatrówek, które rzekomo miały być użyte, to żadna z legitymowanych osób nam nic takiego nie zgłaszała. Dlatego nie potwierdzam, by taka sytuacja miała miejsce.

Z kolei przedstawicielka Biura Ochroniarskiego "Pewność", które pilnuje terenu dawnego ZNTK, powiedziała nam, że ochroniarze nie posiadają sprzętu, takiego jak pałki, czy broń, ponieważ nie są wykwalifikowanymi pracownikami ochrony. Tego typu sprzęt posiadają jedynie pracownicy tak zwanych grup interwencyjnych, mających odpowiednie kwalifikacje do używania przymusu bezpośredniego.

- Nie mogło mieć miejsca takie zajście, a jeśli miało, to na pewno nie nasza ochrona. Bo ani razu nie mieliśmy tam takiego zgłoszenia - przekazała przedstawicielka firmy "Pewność".

Ochrona ZNTK: nic nadzwyczajnego się nie zdarzyło

Dodaje, że tego dnia nie wydarzyło się na ochranianym terenie nic nadzwyczajnego. Codziennie osoby młode, zwłaszcza w weekendy, próbują wejść na teren opuszczonego ZNTK. Po to jest ochrona, żeby tych osób tam nie wpuszczać.

- Do godziny 13 inspektor nadzoru był na obiekcie i przekazał nam że nie działo się nic. Poza tym, w soboty i w niedziele zazwyczaj zwiększamy nasze patrole interwencyjne, bo weekend jest specyficznym czasem, więc zwiększamy patrole. Między godziną 15, a 16 był tam nasz patrol - dodaje przedstawicielka firmy.

Dodaje, że w tym czasie ulica Robocza, prowadząca na teren byłego zakładu, była zamknięta przez policję ze względu na wypadek samochodowy. Prawdopodobnie to także mogło wpłynąć na to, że grupa nastolatków ostatecznie nie dotarła na teren ZNTK. O całej akcji ochroniarze, jak i biuro ochrony mieli dowiedzieć się z mediów.

Teren jest niebezpieczny dla osób tam przebywających

Teren jest chroniony także ze względu na czyhające tam zagrożenia. Budynki są w złym stanie technicznym i grożą zawaleniem. W dodatku są tam dziury, które w nocy są niewidoczne i można w nie wpaść. Jak na razie nie jest planowane zwiększenie ochrony, jednak jest ono uzależnione od decyzji właściciela.

Dodatkowo przy pomocy dwóch wież monitorujących jest chroniony teren rozbiórki, otoczony dodatkowym ogrodzeniem. Wieże te należą do innej firmy ochroniarskiej. Z kolei sami uczestnicy "najazdu" zapowiadali w mediach społecznościowych, że zamierzają powtórzyć akcję.

- Zareagowaliśmy na to, co niepokoiło mieszkańców. Ustaliliśmy wszystkie osoby biorące w tym zdarzeniu udział. I na chwilę obecną nikt nie został zatrzymany. Na ten moment sprawa ta jest zakończona - podsumowuje Anna Klój z poznańskiej policji.

Wybrane dla Ciebie

Toruń: O włos od tragedii. Kierowca wyprzedzał tuż przed przejściem
Toruń: O włos od tragedii. Kierowca wyprzedzał tuż przed przejściem
Warszawa: Wypadek na Bródnie. Rowerzystka wciągnięta pod tramwaj
Warszawa: Wypadek na Bródnie. Rowerzystka wciągnięta pod tramwaj
Agnieszka Hauzer w premierze "Tryptyku" Pucciniego w Theater Kiel
Agnieszka Hauzer w premierze "Tryptyku" Pucciniego w Theater Kiel
Opolskie: Chciał kupić wymarzone auto. Stracił ponad 27 tys. zł
Opolskie: Chciał kupić wymarzone auto. Stracił ponad 27 tys. zł
Kalisz: Policjanci z psem weszli na posesję dilera. Znaleźli narkotyki warte ćwierć miliona złotych
Kalisz: Policjanci z psem weszli na posesję dilera. Znaleźli narkotyki warte ćwierć miliona złotych
Kraków: Pracownik sądu wyłudził blisko pół miliona złotych
Kraków: Pracownik sądu wyłudził blisko pół miliona złotych
Nowy niszczyciel. US Navy rozwija Arleigh Burke
Nowy niszczyciel. US Navy rozwija Arleigh Burke
Poznań: Większy zbiornik retencyjny i nowe drogi. Ogłoszono przetarg
Poznań: Większy zbiornik retencyjny i nowe drogi. Ogłoszono przetarg
Warszawa: Motocyklista przewrócił się hamując po wymuszeniu pierwszeństwa przez miejski autobus
Warszawa: Motocyklista przewrócił się hamując po wymuszeniu pierwszeństwa przez miejski autobus
Mielec: Policja zlikwidowała siatkę dilerów narkotyków i innych groźnych substancji
Mielec: Policja zlikwidowała siatkę dilerów narkotyków i innych groźnych substancji
Poznań: Ruszyły zapisy na Aqua Maraton
Poznań: Ruszyły zapisy na Aqua Maraton
Gorzów: Centrum może zmienić oblicze. Taka jest koncepcja
Gorzów: Centrum może zmienić oblicze. Taka jest koncepcja