Poznań: Koniec stemplowania paszportów na Ławicy
Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?
Koniec pieczątek w paszporcie
Wszystkich podróżujących spoza strefy Schengen "do" i "z" Poznania czekają zmiany. 1 grudnia o godzinie 13.00 na lotnisku Ławica wprowadzono unijny system Entry/Exit (EES). Polega on na zastąpieniu tradycyjnego stemplowania paszportów przez tzw. "elektroniczny stempel".
Umożliwi to system pobierający dane biometryczne (odciski palców oraz zdjęcie twarzy), datę i miejsce wjazdu bądź wyjazdu. Dane pobierane będą przy najbliższej podróży (wraz ze zrobieniem zdjęcia) a następnie weryfikowane przy każdej kolejnej.
Oznacza to, że zbieranie pieczątek przez obcokrajowców w paszporcie na poznańskim lotnisku odchodzi do lamusa.
Lotnisko Ławica wprowadza zmiany
Nowy unijny system docelowo do 10 kwietnia 2026 roku ma być jedynym działającym w kontroli osób podróżujących "z" i "do" krajów spoza strefy Schengen na Ławicy. Jako pierwsi mają skorzystać z niego osoby przybywające do Poznania z Wielkiej Brytanii. Już wcześniej EES wprowadzono na lotnisku w Warszawie oraz Gdańsku.
- Dzięki temu możliwe będzie skuteczniejsze wykrywanie m.in. osób przekraczających dozwolony okres pobytu i przypadków fałszerstw dokumentów, co podniesie poziom bezpieczeństwa i spójności kontroli granicznych w całej Unii Europejskiej - przekazuje Port Lotniczy Ławica-Poznań. - Jednocześnie w okresie przejściowym - czyli na początku działania EES - może się zdarzyć, że kontrole paszportowe trwać będą nieco dłużej niż dotychczas. Prosimy zatem pasażerów odlatujących z Poznania do krajów spoza strefy Schengen o jak najwcześniejsze skierowanie się do kontroli granicznej zaraz po przejściu kontroli bezpieczeństwa.
"Pracujemy normalnie"
Na terenie lotniska Ławica nad bezpieczeństwem oraz kontrolą graniczną czuwają funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
- Na chwilę obecną pracujemy normalnie. Ten system był już wcześniej uruchomiony pilotażowo - mówi ppłk. Paweł Onichimiuk, komendant poznańskiej placówki Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Jeśli coś w trakcie weryfikacji pójdzie nie tak, wówczas osoba zostanie wysłana do drugiej linii kontroli granicznej.
Tam podróżujący zostanie zweryfikowany przez straż graniczną. Obecnie nowoczesnych systemów EES na poznańskim lotnisku w strefie przylotów jest cztery a wylotów trzy. Dodatkowo kontrolerzy dysponują mobilną wersją systemu, gdyby sytuacja wymagała użycia go.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: wydawca@glos.com. Dołącz do naszego kanału na Facebooku!