Poznań: Lotnisko pomaga pasażerom z autyzmem, epilepsją czy lękiem
Program opiera się na prostym rozwiązaniu – smyczy lub identyfikatorze z zielonym słonecznikiem. Osoba, która nosi taki symbol, nie musi za każdym razem tłumaczyć swojego stanu zdrowia. Dla przeszkolonego personelu lotniska jest to znak, że pasażer może potrzebować więcej czasu, spokojniejszego otoczenia lub indywidualnego wsparcia.
– Wiemy, że nie każda niepełnosprawność jest widoczna. Chcemy, aby każdy pasażer czuł się na lotnisku w Poznaniu bezpiecznie i komfortowo – podkreśla Magdalena Pawelczyk, dyrektor Pionu Marketingu i Handlu Portu Lotniczego Poznań-Ławica.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
Ławica wśród pionierów w Polsce
Poznańskie lotnisko jest jednym z pierwszych w Polsce, które aktywnie wdrożyło program „Słonecznik”. Bezpłatne smycze i opaski z charakterystycznym symbolem dostępne są w punkcie informacji. Personel przeszedł specjalistyczne szkolenia, aby pomagać pasażerom empatycznie, z poszanowaniem ich prywatności.
Międzynarodowa inicjatywa
„Słonecznik” funkcjonuje już na wielu lotniskach w Europie, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Holandii, Szwajcarii i Szwecji. Lista miejsc przystępujących do programu stale się powiększa.
Jak zgłosić potrzebę pomocy?
Osoby z niewidocznymi niepełnosprawnościami mogą zgłosić potrzebę wsparcia już na etapie rezerwacji biletu, a także później – kontaktując się z obsługą klienta. Na miejscu na Ławicy wystarczy pobrać smycz lub opaskę z symbolem słonecznika. Dzięki temu obsługa lotniska może zapewnić pomoc przy odprawie, kontroli bezpieczeństwa, boardingu, przewozie bagażu, a także dostęp do cichych miejsc oczekiwania.
Program „Słonecznik” to kolejny krok w stronę tworzenia lotniska przyjaznego wszystkim pasażerom, gdzie podróżowanie staje się nie tylko wygodne, ale i bezpieczne – także dla osób, których trudności na pierwszy rzut oka nie są widoczne.