Poznań: Przez szklane balustrady Mostów Berdychowskich giną ptaki
Problem śmiertelnych kolizji ptaków z szybami na Mostach Berdychowskich w Poznaniu od miesięcy budzi emocje wśród mieszkańców, ekologów i radnych. W lipcu aż dwudziestu radnych interpelowało w tej sprawie, powołując się na konsultacje z ornitologami i apelując o współpracę miasta z fundacją Szklane Pułapki, która specjalizuje się w ochronie ptaków przed szklanymi barierami.
Partia Razem zaprezentowała własne rozwiązanie. Przedstawiciele ugrupowania pokazali, jak w prosty sposób można okleić szklane balustrady mostu specjalną folią, która sprawia, że przezroczysta bariera staje się widoczna dla ptaków i chroni je przed zderzeniem.
- To jest problem do rozwiązania w dwa tygodnie - podkreślił Adam Jura-Czarnecki z Partii Razem. - Dla nas najważniejsze jest, żeby miasto natychmiast stanęło na wysokości zadania i po prostu to zrobiło. To nie jest problem kosztowy ani technologiczny. Nam przygotowanie zajęło mniej niż tydzień, więc jednostki miejskie są w stanie zrealizować to w ciągu dwóch, trzech tygodni.
Według wyliczeń partii, koszt oklejenia całego mostu folią z białymi kółkami wyniósłby około 30 tysięcy złotych. To suma, która - zdaniem społeczników - jest niewielka w porównaniu z realnym efektem ochrony przyrody i poprawy wizerunku miasta dbającego o środowisko.
Mosty Berdychowskie znajdują się w zarządzie Zarządu Dróg Miejskich. Do tej instytucji już wcześniej trafiały sygnały o potrzebie zabezpieczenia szyb. ZDM jednak do tej pory nie podjął działań, tłumacząc, że decyzja w sprawie oklejenia zależy od oceny skali problemu.
Partia Razem apeluje, by władze miasta nie zwlekały i zastosowały sprawdzone rozwiązania, które od lat z powodzeniem funkcjonują w wielu europejskich miastach.