Poznań: Specjalnie przyjęła truciznę amazońskiej żaby. Wierzyła w jego leczniczą moc. 40-letnia Wielkopolanka trafiła do szpitala
Specjalnie zażyła truciznę, która miała jej "pomóc"
Jak informuje Radio Poznań, Wielkopolanka próbowała leczyć się jadem amazońskiej żaby, w sobotę na terenie Niemiec przeszła niebezpieczny rytułał kambo. 40-latkę do udziału w "zabiegu" miały namówić koleżanki. Rzekomo jad ten ma pomagać w oczyszczeniu organizmu z toksyn.
Po dobie od przyjęcia trucizny kobieta zaczęła wymiotować, miała drgawki i straciła przytomność. W końcu trafiła do szpitala i została przyjęta na oddział toksykologii w Szpitalu Miejskim im. Raszei w Poznaniu.
Dr Eryk Matuszkiewicz twierdzi w rozmowie z Radiem Poznań, że jej stan jest poważny, ale stabilny. Lekarze muszą działać objawowo, gdyż na truciznę nie ma "antidotum". Czekają aż substancja opuści organizm kobiety. Lekarz podkreśla, że rytuał nie ma żadnych właściwości leczniczych - a może być śmiertelnie niebezpieczny.