Poznańscy taksówkarze będą mogli stosować wyższe stawki za przejazd. Miejscy radni dali zielone światło
Jak informuje Radio Poznań, we wtorek za projektem głosowali radni Koalicji Obywatelskiej. Przemysław Plewiński z Polski 2050 wstrzymał się od głosu – argumentując, że opłata startowa powinna być niższa.
- Nie chcemy być najdroższym miastem we wszystkich kategoriach i wskazywaliśmy chociażby na to, żeby opłata początkowa zamiast 11 złotych wynosiła 10 złotych, tak jak w Warszawie. Do tego chcieliśmy przekonać dyrekcję, ale dyrekcja nie dała się przekonać. Głosowanie przeszło tak, jak przeszło - wyjaśniał Przemysław Plewiński.
Z kolei Przemysław Alexandrowicz z PiS sugerował, że wysokość stawek powinni ustalać sami taksówkarze. Sprzeciwił się temu m.in. prezydent Jacek Jaśkowiak (KO), który argumentował, że maksymalne opłaty są formą ochrony pasażerów przed nadużyciami cenowymi.
Radni zdecydowali także, że tzw. druga taryfa – czyli droższa stawka – będzie obowiązywać nie tylko w nocy, w niedziele i święta, ale również 31 grudnia oraz w Wielką Sobotę od godziny 16:00.
Nowy cennik zacznie obowiązywać 14 dni po publikacji uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego, co oznacza, że zmiany wejdą w życie prawdopodobnie w sierpniu.