Proszowice: Uczestnicy bójki na Rynku nie trafią do aresztu. Przynajmniej na razie
Do zdarzenie doszło w sobotę około 30 minut po północy. Ze wstępnych informacji wynika, że na Rynku w Proszowicach doszło wówczas do sprzeczki, która przerodziła się w bójkę. W jej wyniku 37-letni mieszkaniec Proszowic upadł i stracił przytomność. W stanie ciężkim trafił do szpitala, gdzie przebywa do tej pory.
Jeszcze w sobotę w związku ze zdarzeniem zostali zatrzymani dwaj mieszkańcy powiatu proszowickiego w wieku 25 i 35 lat. Obaj zostali doprowadzeni do Prokuratury. Na podstawie zebranych materiałów postawiono im zarzut udziału w bójce, do czego się zresztą przyznali. Prokuratura zastosowała też wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu kontaktu z innymi uczestnikami nocnego zajścia, zakazu opuszczania kraju i poręczenia majątkowego.
To jeden z najwspanialszych jarmarków w Europie. Od zapachów aż kręci się w głowie
- Zarzuty i zastosowane środki zapobiegawcze zostały orzeczone na podstawie zebranego dotychczas materiału. Kluczowe znaczenie będzie miała opinia biegłego z zakresu medycyny, który zbada obrażania poszkodowanego. Na tej podstawie zarzut i zastosowane środki mogą zostać zmienione - powiedziała rzecznik KPP w Proszowicach asp. Katarzyna Olender.