Przeciętnego warszawiaka nie stać nawet na 1 m² mieszkania. Na kredyt nie kupimy nawet kawalerki

W lipcu 2025 roku za metr kwadratowy nowego mieszkania w Warszawie trzeba było zapłacić średnio 17 898 zł. To najwięcej w Polsce i znacznie więcej niż w innych dużych miastach. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, jak wygląda zdolność zakupowa warszawiaków.

Według danych GUS przeciętna pensja w stolicy wynosiła wtedy 10 631 zł brutto. Oznacza to, że osoba zarabiająca średnio mogła kupić zaledwie 0,59 m² mieszkania za jedną miesięczną wypłatę. To najsłabszy wynik wśród wszystkich dużych miast. Dla porównania w Krakowie za tę samą kwotę da się kupić 0,66 m², w Katowicach 0,77 m², a w Rzeszowie aż 0,84 m².

Choć w Warszawie dostępnych jest sporo ofert - ponad 17,5 tys. nowych i tyle samo z rynku wtórnego - w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców daje to tylko 19 ofert. To jeden z najniższych wskaźników w kraju. W miastach takich jak Wrocław czy Katowice dostępność mieszkań jest znacznie większa - po około 31 ofert na tysiąc osób.

Kupno mieszkania za gotówkę to dla większości warszawiaków marzenie nie do spełnienia. Portal RynekPierwotny.pl sprawdził więc, ile metrów można kupić, jeśli weźmie się kredyt hipoteczny z 10-procentowym wkładem własnym, na 25 lat.

Przy obecnych stopach procentowych:

• singiel w Warszawie może pozwolić sobie na mieszkanie o powierzchni 28 m²,
• rodzina 2+1 - na 53 m².

To jedne z najniższych wyników w Polsce. W Łodzi singiel może kupić 34 m², w Krakowie 31 m², a w Rzeszowie 39 m². W przypadku rodziny lepiej wypadają m.in.: Katowice (68 m²) czy Opole i Gorzów (po 79 m²).

Warszawa pozostaje najbardziej kosztownym miejscem do życia w Polsce. Wysokie ceny, ograniczona dostępność i niska zdolność zakupowa sprawiają, że nawet osoby z przeciętnymi dochodami mają coraz mniejsze szanse na własne "M".