Przeżył w lesie 27 lat. Jego historia wbija w fotel

W 1986 roku jako dwudziestolatek znikł bez śladu ze społecznych struktur. Jego otoczenie sądziło, że po prostu wybrał inną drogę życia. Tymczasem Knight stworzył swój własny, zupełnie nowy świat…

Christopher KnightChristopher Knight
Źródło zdjęć: © You Tube
Przez Wieki

Zerwanie z cywilizacją

Christopher Knight, młody instalator systemów alarmowych z Massachusetts, w 1986 roku opuścił swoje dotychczasowe miejsce zamieszkania. Wsiadł do samochodu, pojechał w lasy Maine, zaparkował pojazd i po prostu go tam zostawił. Zabrał ze sobą jedynie podstawowy sprzęt turystyczny i żelazną wolę, aby nigdy więcej nie wrócić do świata, w którym się urodził.

Już jako dziecko Knight odczuwał dystans wobec tłumów i nawet najbliższe więzi rodzinne nie budziły w nim potrzeby bliskości. Jego rodzina przyzwyczaiła się do jego zamkniętego charakteru i nie traktowała tej cechy jako problemu.

W pierwszych dniach kwietnia Knight skierował się w głąb borów wokół jeziora North Pond. Wybrane miejsce było otoczone wakacyjnymi rezydencjami, ale dzięki gęstej roślinności i licznym skałom mógł założyć obóz praktycznie niewidzialny dla okolicznych mieszkańców.

Początkowe schronienie składało się ze skradzionych namiotów, plandek i mebli przemyconych z pobliskich domów. To była pierwsza próba stworzenia miejsca, które pozwoliłoby mu przeżyć. Niski wzrost i szczupła sylwetka pomagały mu pozostać niedostrzeżonym, a naturalna dyskrecja sprawiała, że niemal nie zostawiał śladów swojej obecności.

Mistrz niewidzialności

Przez następne dwadzieścia siedem lat Knight nie skorzystał ani razu z telefonu, internetu czy elektryczności. Nie prowadził rozmów z ludźmi, z dwoma jedynymi wyjątkami: raz minął przypadkowego turystę i wymienił z nim pozdrowienie, drugi raz przemówił podczas swojego aresztowania. Jego samotność była absolutna i dobrowolna.

Między wielkimi głazami polodowcowymi, w miejscach, gdzie nikt się nie zapuszczał, Knight rozwijał swoje umiejętności przetrwania. Zawsze był gotowy do ucieczki, stale poszukiwał lepszych kryjówek.

Jego dobytek składał się z najprostszych przedmiotów: ciepłej odzieży, śpiwora, kubka i garnka. Wszystko inne, od jedzenia poprzez obuwie, gazety aż po książki, zdobywał poprzez nocne włamania do okolicznych domów.

Życie Knighta podporządkowane było prostej regule: poruszać się, zdobywać, ukrywać się. Kradł z niezwykłą ostrożnością, unikając jakichkolwiek zniszczeń. Nie łamał zamków na siłę, nie rabował kasetek, nie pozostawiał chaosu.

Jego specjalnością była żywność o długiej dacie ważności: konserwy, mleko w proszku, słodycze, orzechy. Zimą korzystał z mrożonek z zamrażarek, latem koncentrował się na puszkach i suchych zapasach.

Obóz widmo

Jego baza przypominała prymitywny szałas z plandek rozciągniętych między kamieniami. Prysznic zastępowała mu beczka z przewierconym dnem, a naczynia to zestaw aluminiowych i plastikowych misek. Nie używał ognia, aby dym nie zdradził jego obecności, gotował na butlach gazowych również pochodzących z kradzieży.

Przez całe dekady Knight praktycznie nie chorował. Nie odwiedzał lekarzy, nie zarażał się wirusami ani bakteriami z zewnętrznego świata.

Knight, choć praktycznie otoczony przez letniskowiczów, zawsze wybierał idealny moment na swoje wyprawy: noce, deszczową pogodę, środek tygodnia, gdy nikt nie spodziewał się intruza. Potrzebował też informacji o świecie, więc kradł baterie do radia, gazety, czasem sprzęt elektroniczny. Choć unikał kontaktu z ludźmi, nie chciał być całkowicie odcięty od rzeczywistości.

Koniec ery niewidzialności

Niezwykła asymetria życie w cieniu innych, a jednak bez innych ludzi zakończyła się w 2013 roku. Sierżant Terry Hughes, strażnik parków stanowych, zamontował ukryte czujniki ruchu w jednym z letniskowych domów. Knight został złapany podczas kolejnego włamania i natychmiast stał się bohaterem międzynarodowych nagłówków: "Pustelnik z North Pond aresztowany po 27 latach!"

Był to pierwszy oficjalnie udokumentowany przypadek tak długiej izolacji w historii nowoczesnej Ameryki. Knight nie uczestniczył w żadnych zgromadzeniach, nie korzystał z opieki zdrowotnej, nie brał udziału w życiu społecznym przez niemal trzy dekady.

Po aresztowaniu śledztwo ujawniło, że liczba jego włamań zbliżała się do tysiąca. Sam Knight przyznał, że bez tej formy zdobywania zapasów nie zdołałby przeżyć. Stanął przed sądem, gdzie przyznał się do winy, ale nie wyjaśnił szczegółowo, co pchnęło go do takiego stylu życia.

"To nie była ucieczka od winy ani od bólu. Po prostu nie czułem się dobrze z ludźmi", powiedział reporterowi Michaelowi Finkelowi. "Byłem wolny". Sąd skazał go na siedem miesięcy więzienia. Ponieważ nie stanowił zagrożenia dla ludzi i nikogo nie skrzywdził, otrzymał szansę na nowe życie.

Bibliografia:

  • A man walked into the woods and didn’t come back for 27 years: what he learned may haunt you [https://en.as.com/latest_news/a-man-walked-into-the-woods-and-didnt-come-back-for-27-years-what-he-learned-may-haunt-you-n/].
  • Becoming Invisible in Woodland Areas: The Story of Christopher Knight [https://www.offgridweb.com/survival/the-story-of-christopher-knight/].

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wólka Małkowa: Pijany wjechał w zamykające się szlabany
Wólka Małkowa: Pijany wjechał w zamykające się szlabany
Warszawa: Wypadek na Grochowie. Kierowca wjechał na czerwonym świetle
Warszawa: Wypadek na Grochowie. Kierowca wjechał na czerwonym świetle
Dieta keto. Czy w różny sposób oddziałuje na kobiety i mężczyzn?
Dieta keto. Czy w różny sposób oddziałuje na kobiety i mężczyzn?
Bełchatów: XIV Powiatowe Zawody Sportowo-Pożarnicze OSP
Bełchatów: XIV Powiatowe Zawody Sportowo-Pożarnicze OSP
Kraków: Afera na lotnisku. Pasażer spóźnił się kilka sekund i już nie poleciał
Kraków: Afera na lotnisku. Pasażer spóźnił się kilka sekund i już nie poleciał
Skawina: Moto Show na Rynku. Były warsztaty i czarujące samochody
Skawina: Moto Show na Rynku. Były warsztaty i czarujące samochody
Bukówiec Górny: Dzień Tatara i Festiwal Tradycji Bukówieckich
Bukówiec Górny: Dzień Tatara i Festiwal Tradycji Bukówieckich
Kołobrzeg: Chciał inwestować, został oszukany. Stracił ponad 600 tys. zł
Kołobrzeg: Chciał inwestować, został oszukany. Stracił ponad 600 tys. zł
Stargard: To decyzja, która odmienia codzienność. Pies ze schroniska to prawdziwy skarb
Stargard: To decyzja, która odmienia codzienność. Pies ze schroniska to prawdziwy skarb
Wrocław: Trwa budowa nowego szpitala onkologicznego
Wrocław: Trwa budowa nowego szpitala onkologicznego
Szaniec: Akcja krwiodawstwa. Zebrano ponad 16 litrów krwi
Szaniec: Akcja krwiodawstwa. Zebrano ponad 16 litrów krwi
Kielce: Koncert Stefano Manfrediniego w Bazylice Katedralnej
Kielce: Koncert Stefano Manfrediniego w Bazylice Katedralnej