Radom: Zatrzymana ciężarówka przewoziła o 10 ton wiśni więcej, niż powinna
Kierowca ciężarówki zatrzymany w Radomiu przewoził za duży ładunek wiśni
W nocy z piątku na sobotę, na ekspresowej "siódemce" w pobliżu Radomia, funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali ciągnik siodłowy z naczepą - chłodnią. Zestaw należał do polskiego przedsiębiorcy. W chwili interwencji realizowano nim krajowy transport świeżych wiśni. Owoce były przewożone z okolicy Sandomierza do Rawy Mazowieckiej.
Zestaw skierowano na inspekcyjne wagi. Jego rzeczywista masa całkowita wynosiła 49,8 ton zamiast dopuszczalnych 40 ton. Za duża masa przewożonego ładunku była też powodem przekroczenia o 1,1 tony nacisków kół pojedynczej osi napędowej na drogę. Naciski wynosiły 12,6 ton przy normie - 11,5 ton. Przekroczone o 5,4 tony były także naciski kół grupy trzech osi naczepy. Suma tych nacisków wynosiła 29,4 ton przy normie - 24 tony.
Kontrola zakończyła się wydaniem kierowcy bezwzględnego zakazu dalszej jazdy do momentu doprowadzenia ciężarówki do tak zwanej normatywności. Przewoźnik podstawił drugi zestaw ciężarowy, na który został przeładowany nadmiar wiśni. Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem w kwocie 2000 złotych. Sporządzili również protokół z kontroli drogowej. Teraz na podstawie ustawy prawo o ruchu drogowym będzie prowadzone postępowanie administracyjne. Za stwierdzone naruszenia wagowe przedsiębiorcy grozi kara w wysokości 15 000 złotych.