Rewolucja na rynku pracy coraz bliżej? „To powinno następować ewolucyjnie”

Wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy to temat, który coraz częściej pojawia się w dyskusjach zarówno pracowników, jak i pracodawców. Z jednej strony, pracownicy widzą w tym rozwiązaniu szansę na lepszy balans między życiem zawodowym a prywatnym, z drugiej strony, przedsiębiorcy obawiają się o skutki organizacyjne i ekonomiczne. – To proces, który wymaga testów i mądrej adaptacji. Już teraz niektóre firmy w Polsce podejmują pilotaże i szukają elastycznych modeli – komentuje Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy.
Sortownia Poczty Polskiej w ZabrzuZ danych „Barometru Polskiego Rynku Pracy” wynika, że polscy przedsiębiorcy są niemal równo podzieleni w kwestii 4-dniowego tygodnia pracy.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Tomasz Kawka
Maciej Badowski

Tyle samo zwolenników, co sceptyków

Z najnowszego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wynika, że polscy przedsiębiorcy są niemal równo podzieleni w kwestii 4-dniowego tygodnia pracy. 43 proc. firm popiera to rozwiązanie przy pełnym wynagrodzeniu, podczas gdy 40 proc. jest mu przeciwnych, a 17 proc. wciąż nie ma wyrobionego stanowiska. Ten rozkład opinii świadczy o dużej niepewności i ostrożności ze strony pracodawców, którzy muszą mierzyć się z organizacyjnymi, prawnymi i ekonomicznymi skutkami ewentualnych zmian.

Równie wyraźny jest podział w preferencjach co do konkretnego modelu organizacji czasu pracy. Dokładnie po 41 proc. firm opowiada się za jednym z dwóch rozwiązań: tygodniem skróconym do 32 godzin (czyli 4 dni po 8 godzin pracy) lub zachowaniem 40 godzin, ale w 4 dniach (czyli po 10 godzin dziennie). Pierwszy wariant lepiej wpisuje się w ideę work-life balance, natomiast drugi pozwala zachować obecny wymiar czasu pracy bez konieczności reorganizacji wynagrodzeń. Prawie co piąty pracodawca (18 proc.) nie ma jeszcze zdania w tej sprawie, co potwierdza, że temat jest wciąż w fazie analiz i debat.

Balans pracownika między pracą a życiem prywatnym

W przeciwieństwie do podzielonych opinii pracodawców, pracownicy w większości opowiadają się za wprowadzeniem 4-dniowego tygodnia pracy. Z badania wynika, że 62 proc. ankietowanych popiera skrócenie tygodnia pracy przy zachowaniu pełnego wynagrodzenia, a tylko 23 proc. jest przeciwnych. Pozostałe 15 proc. nie ma wyrobionego zdania. Największymi zwolennikami takiego rozwiązania są osoby młode, w wieku 18-24 lata, czyli znajdujące się na początku kariery zawodowej. Nawet wśród pracowników 55+, poparcie wynosi aż 52 proc., co pokazuje, że potrzeba większej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym dotyczy różnych grup wiekowych.

Najbardziej preferowanym modelem wśród zatrudnionych jest tydzień pracy skrócony do 32 godzin, czyli 4 dni po 8 godzin – tę opcję wskazało 54 proc. pracowników. Tylko 27 proc. zaakceptowałoby wydłużenie do 10 godzin dziennie, utrzymując pełne 40 godzin tygodniowo. Jednocześnie Polacy dostrzegają potencjalne zagrożenia.

Najczęściej wskazywaną obawą jest możliwość obniżenia wynagrodzeń w przyszłości (42 proc.), a także wzrost intensywności pracy (38 proc.). Co czwarty pracownik (28 proc.) niepokoi się problemami organizacyjnymi, a 18 proc. obawia się większego stresu związanego z koniecznością realizacji tych samych zadań w krótszym czasie. Co ciekawe, 23 proc. respondentów nie ma żadnych obaw wobec takiej zmiany.

– Czterodniowy tydzień pracy to temat, który naturalnie budzi emocje i dzieli opinie. Widać wyraźnie, że firmy nie są jeszcze zgodne co do tego, czy skrócenie tygodnia pracy to krok w dobrą stronę. Z jednej strony pojawiają się argumenty o potencjalnym wzroście efektywności, zadowolenia pracowników i ich lojalności, z drugiej, obawy o organizację procesów, przeciążenie zespołów i spadek wydajności – komentuje Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy i założyciel Personnel Service.

– Warto jednak pamiętać, że w wielu przypadkach nie chodzi o ograniczenie działalności firmy do czterech dni – lecz o zmianowy model pracy, który pozwoliłby organizacjom funkcjonować przez cały tydzień, przy jednoczesnym zapewnieniu pracownikom dodatkowego dnia wolnego. Kluczowe będzie odpowiednie dostosowanie struktury organizacyjnej i prowadzenie pilotaży, zanim dojdzie do szerszej implementacji – dodaje.

Inglot przypomina również, że zmiany w organizacji pracy są nieuniknione i mogą przynieść korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom. – Warto pamiętać, że duże zmiany w organizacji pracy zawsze budziły emocje, ale z czasem stawały się normą. Przykładem może być historia wolnych sobót. Dziś oczywistość, a w latach 70. rewolucja – przypomina.

– W 1973 roku Polacy mieli zaledwie dwie wolne soboty, rok później sześć, a od 1975 – już 12 wolnych weekendów. Dopiero w 1981 roku zaczęto wdrażać tygodniowy czas pracy wynoszący 42 godziny. Dziś stoimy przed podobnym wyzwaniem i to powinno następować ewolucyjnie. To proces, który wymaga testów i mądrej adaptacji. Już teraz niektóre firmy w Polsce podejmują pilotaże i szukają elastycznych modeli. W dłuższej perspektywie może to być rozwiązanie, które pozwoli lepiej łączyć efektywność organizacji z dobrostanem pracowników – podkreśla.

Przyszłość czterodniowego tygodnia pracy

Wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy to temat, który wymaga dalszych analiz i debat. Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy widzą w nim potencjalne korzyści, ale także zagrożenia. Kluczowe będzie przeprowadzenie pilotaży i testów, które pozwolą na dostosowanie modeli pracy do potrzeb obu stron. W dłuższej perspektywie, skrócenie tygodnia pracy może stać się normą, która poprawi jakość życia pracowników i efektywność firm.

Wybrane dla Ciebie

Zakopane: Ciągniki potrzebne w miastach i gminach, m.in do obsługi nowego stadionu
Zakopane: Ciągniki potrzebne w miastach i gminach, m.in do obsługi nowego stadionu
Bydgoszcz: Parkrun. Uczestnicy szlifują formę i szykują się do jubileuszu
Bydgoszcz: Parkrun. Uczestnicy szlifują formę i szykują się do jubileuszu
Łódź: Na scenach występowali wybitni aktorzy. Znamy ich z filmów i seriali
Łódź: Na scenach występowali wybitni aktorzy. Znamy ich z filmów i seriali
Zielona Góra: W Filharmonii para Lubuszan starła się artystycznie na skrzypce
Zielona Góra: W Filharmonii para Lubuszan starła się artystycznie na skrzypce
Bielsko-Biała: Brawurowa akcja GOPR. Doskonalenie umiejętności ratowników
Bielsko-Biała: Brawurowa akcja GOPR. Doskonalenie umiejętności ratowników
Włocławek: Miasto świętuje ze zwierzakami. Adopciaki przejdą ulicą 3 Maja
Włocławek: Miasto świętuje ze zwierzakami. Adopciaki przejdą ulicą 3 Maja
Tarnów: Festiwal Roślin w hali sportowej. Przez weekend można kupić wyjątkowe okazy
Tarnów: Festiwal Roślin w hali sportowej. Przez weekend można kupić wyjątkowe okazy
Szpetal Górny: Święto Dyni 2025 - tradycyjnie w OSP
Szpetal Górny: Święto Dyni 2025 - tradycyjnie w OSP
Poznań: Sekrety katedry – w miejscach, do których nie zaglądają turyści
Poznań: Sekrety katedry – w miejscach, do których nie zaglądają turyści
Poznań Five po raz pierwszy w sobotę. Rekord dzień przed maratonem
Poznań Five po raz pierwszy w sobotę. Rekord dzień przed maratonem
Knurów: Potrącił sarnę i odjechał. Pomógł szybki telefon
Knurów: Potrącił sarnę i odjechał. Pomógł szybki telefon
Sława: Nowoczesne urządzenie w policji do badania stanu trzeźwości
Sława: Nowoczesne urządzenie w policji do badania stanu trzeźwości