Rolnicy zyskali rok, ale pracy jest sporo. Tak zmienią się obowiązki
W tym artykule:
Polska skorzystała z opcji odroczenia
W marcu 2023 roku Komisja Europejska przyjęła rozporządzenie nr 2023/564, które określa format i zakres dokumentacji dotyczącej środków ochrony roślin prowadzonej przez użytkowników profesjonalnych. Przepisy wprowadzają obowiązkową ewidencję w formie elektronicznej, musi zawierać m.in. nazwę środka ochrony roślin z numerem zezwolenia, datę i godzinę wykonania zabiegu, dawkę, uprawę, powierzchnię, a także lokalizację pola. Wgląd do takich danych będą miały organy kontrolne.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Unijne wymogi dopuszczają jednak roczne odroczenie, z czego skorzystała Polska. Zmiany będą obowiązywać nie od stycznia 2026 roku, a od stycznia 2027 roku. To czas potrzebny na stworzenie krajowego systemu teleinformatycznego i przygotowanie samych rolników na nową formę dokumentacji.
- W imieniu Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin, które przede wszystkim dba o interesy rolników, pozytywnie oceniamy decyzję o przesunięciu o rok obowiązku prowadzenia elektronicznej ewidencji stosowania środków ochrony roślin. Daje to czas na opracowanie systemu, który będzie praktyczny i wygodny w użyciu dla rolników - wskazuje Małgorzata Bojańczyk, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.
Ewidencja ŚOR nie jest nowością, będzie jedynie elektroniczna
W praktyce więc przepisy wprowadzają ewidencję w wersji online, przy czym w okresie przejściowym, który trwa do 2029 r., dane te mogą być wprowadzone w terminie do 30 dni od wykonania zabiegu. Jeśli ewidencja zabiegów prowadzona była przed wejściem w życie ustawy, gospodarstwa będą mogły ją przenieść do formy elektronicznej do 31 stycznia kolejnego roku.
- Obowiązek ewidencji w formie papierowej działa w Polsce od lat 90., teraz czas na digitalizację. Jednak ważne jest, aby jak najbardziej ułatwić rolnikom te zmiany. 30 dni na wprowadzenie danych to mniejsza presja i więcej czasu na podanie informacji w systemie, a tym samym to mniejsze ryzyko błędów. Dzięki temu nie trzeba też każdorazowo uzupełniać danych. Mamy nadzieję, że to pomoże rolnikom - dodaje Bojańczyk.
Obsługą systemu będzie się zajmował Główny Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Na platformie rolnicy będą mogli logować się, samodzielnie wprowadzać dane, a te będą bezpiecznie przechowywane. PSOR zaznacza jednak, że kluczowe będzie zapewnienie szkoleń użytkownikom, aby korzystanie z narzędzia było efektywne.
Źródło: PSOR