Rybnik: Plany sadzenia kolejnego mikrolasu. Miasto ma już jego projekt

Z założenia ma być podobny do tego, który w mieście już rośnie, jednak będzie się też od niego różnił. W Rybniku pojawiły się plany posadzenia w nim kolejnego mikrolasu. Podobnie, jak ten posadzony jako pierwszy, ma on rosnąć przy os. Nowiny, pomiędzy ul. Budowlanych a św. Józefa.

Różnice pomiędzy mikrolasami mają dotyczyć ich wielkości. Ten, którego posadzenie jest dopiero planowane ma być większy od swojego poprzednika.

Projekt związany z jego zasadzeniem jest już gotowy. Kiedy będzie on mógł być realizowany - tego jednak nie wiadomo. Wszystko zależy od pomyślności starań rybnickich urzędników o dofinansowanie. To ono ma bowiem pokryć koszty sadzenia mikrolasu.

- Miasto będzie się starało o dofinansowanie realizacji tego projektu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - mówi Małgorzata Krzeszkiewicz, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Rybnika.

Jak przekazują rybniccy urzędnicy, jeśli próba sięgnięcia po pieniądze z WFOŚiGW zakończyłaby się dla nich pomyślnie, tworzenie mikrolasu będzie miało miejsce w przyszłym roku.

Jednocześnie wiadomo, że projekt kolejnych nasadzeń przy rybnickim os. Nowiny nie ograniczy się jedynie do następnego mikrolasu. "Zielone" plany sięgają dalej.

- Powstanie również Mikrolas Smaku czyli zakątek jadalno-nektarodajny, z owocowymi drzewami i krzewami, a także łąka leśna z traw, runa leśnego, bylin i ziół. Będzie też polana rekreacyjno-edukacyjna z elementami małej architektury, a całość uzupełnią leśne ścieżki i ozdobne głazy - zapowiada Małgorzata Krzeszkiewicz.

Przypomnijmy, że pierwszy mikrolas w Rybniku został zasadzony jesienią minionego roku. Na pustej przestrzeni pojawiło się wówczas kilkaset roślin - ponad 600 drzew i krzewów z łącznie 34 gatunków.

- Rośnie tu m.in. lipa drobnolistna, grab pospolity, sosna pospolita, buk pospolity, dąb szypułkowy, czereśnia ptasia, jarząb szwedzki, jabłoń dzika, pióropusznik strusi, gajowiec żółty, poziomka, barwinek mniejszy czy tojeść rozesłana - wyliczają w rybnickim magistracie.

Pierwszy rybnicki mikrolas został posadzony wspólnymi siłami rybniczan. W akcję nasadzeń włączyły się wówczas przedszkolaki, uczniowie szkół, radni, władze miasta i mieskańcy.

- Od zawsze byłem pasjonatem przyrody. Ona jest ważna dla dobrostanu ludzi - zaznaczał wówczas jeden z uczestników akcji sadzenia mikrolasu, pan Tomasz, dodając, że będzie chętnie go odwiedzał.

Mikrolas w Rybniku posadzony został metodą Miyawakiego. Taką samą sadzony ma być zresztą kolejny. W rybnickim magistracie wskazują, że dzięki temu rosnące w nim rośliny są niemal "bezobsługowe". Opieki wymagają tylko przez pewien czas. To pozwala ograniczyć też koszty jego utrzymania.

- Mikrolas Miyawaki wymaga pielęgnacji jedynie przez trzy lata od posadzenia. Po tym czasie staje się bezobsługowy i bezkosztowy - zaznaczają w UM w Rybniku.