Rzeszów: Kompleksowe, bezpłatne leczenie nietrzymania moczu w szpitalu

Ponad dwa miliony Polek i Polaków zmaga się z nietrzymaniem moczu. Choć to jeden z najczęstszych problemów zdrowotnych, wiele osób wciąż wstydzi się o nim mówić - nawet lekarzowi. Tymczasem nowoczesne, bezpłatne leczenie dostępne w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie może diametralnie poprawić komfort życia. O przyczynach, diagnostyce i możliwościach terapii opowiada lek. Witold Skręt, specjalista ginekologii i położnictwa.
Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie wyróżnia się kompleksowym programem leczenia nietrzymania moczu. Fizjoterapia uroginekologiczna jest tutaj bezpłatna, a pacjentki mają dostęp do pełnego zakresu terapii.Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie wyróżnia się kompleksowym programem leczenia nietrzymania moczu. Fizjoterapia uroginekologiczna jest tutaj bezpłatna, a pacjentki mają dostęp do pełnego zakresu terapii.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Barbara Galas
Barbara Galas
  • Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie wyróżnia się kompleksowym programem leczenia nietrzymania moczu. Fizjoterapia uroginekologiczna jest tutaj bezpłatna, a pacjentki mają dostęp do pełnego zakresu terapii.
  • Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie wyróżnia się kompleksowym programem leczenia nietrzymania moczu. Fizjoterapia uroginekologiczna jest tutaj bezpłatna, a pacjentki mają dostęp do pełnego zakresu terapii.
  • Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie wyróżnia się kompleksowym programem leczenia nietrzymania moczu. Fizjoterapia uroginekologiczna jest tutaj bezpłatna, a pacjentki mają dostęp do pełnego zakresu terapii.
  • Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie wyróżnia się kompleksowym programem leczenia nietrzymania moczu. Fizjoterapia uroginekologiczna jest tutaj bezpłatna, a pacjentki mają dostęp do pełnego zakresu terapii.
  • Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie wyróżnia się kompleksowym programem leczenia nietrzymania moczu. Fizjoterapia uroginekologiczna jest tutaj bezpłatna, a pacjentki mają dostęp do pełnego zakresu terapii.
[1/5] Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie wyróżnia się kompleksowym programem leczenia nietrzymania moczu. Fizjoterapia uroginekologiczna jest tutaj bezpłatna, a pacjentki mają dostęp do pełnego zakresu terapii. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Barbara Galas

Nietrzymanie moczu dotyka przede wszystkim kobiet, ale także mężczyzn. W Polsce problem ten może dotyczyć ponad dwóch milionów osób. Jak podkreśla lek. Witold Skręt, dane są zaniżone, bo pacjenci niechętnie przyznają się do swoich dolegliwości.

Rosjanie zawiedzeni: Czy to naprawdę zima? Nagrania z Moskwy obiegły internet

- Statystyki są zawsze niepełne, bo nietrzymanie moczu to wciąż wstydliwy temat. Przyjmujemy, że co najmniej 25 procent osób w każdej grupie wiekowej mierzy się z tym problemem. W praktyce - szczególnie po 80. roku życia - to nawet 60 procent - mówi lekarz.

Choć problem kojarzy się głównie z seniorami, dotyka również młodszych kobiet, zwłaszcza po porodach.

- U kobiet najczęstszą przyczyną są porody, szczególnie szybkie, liczne lub te, w których rodziły się duże dzieci. Powodują one uszkodzenie mięśni dna miednicy. Ale czynników jest więcej: choroby ogólnoustrojowe, neurologiczne, przebyte operacje, a czasem nie znamy przyczyny - dodaje specjalista.

Mężczyźni również chorują, lecz rzadziej mówią o problemie

Choć trzy czwarte przypadków dotyczy kobiet, nietrzymanie moczu nie omija mężczyzn.

- U panów najczęściej pojawia się po operacjach urologicznych, zwłaszcza po usunięciu prostaty. To dla nich ogromnie trudny problem - często jeszcze bardziej wstydliwy niż dla kobiet - podkreśla lekarz.

Nowoczesna diagnostyka: klucz do skutecznego leczenia

Lek. Witold Skręt zwraca uwagę, że jedną z największych słabości systemu jest zbyt szybkie kierowanie pacjentek na operację - bez pełnej diagnostyki.

- Operacja nie może być pierwszym krokiem. Najpierw trzeba ustalić rodzaj nietrzymania moczu. Mamy wysiłkowe, naglące i mieszane. Każde wymaga innego podejścia, a źle dobrane leczenie może nie pomóc, a nawet zaszkodzić - tłumaczy.

W szpitalu dostępne są m.in. badania obrazowe, konsultacje neurologiczne i przede wszystkim urodynamika - złoty standard diagnostyczny.

- Dzięki urodynamice wiemy dokładnie, jak pracuje pęcherz i cewka moczowa. To pozwala zaplanować terapię szytą na miarę - dodaje.

Bezpłatna, kompleksowa fizjoterapia

Największym wyróżnikiem Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 jest rozbudowana fizjoterapia uroginekologiczna, w pełni refundowana.

- To nie są pojedyncze zabiegi jak w prywatnych gabinetach. Tu mamy kompleksową terapię: ćwiczenia dobrane indywidualnie, elektrostymulację, magnetoterapię, biofeedback, a nawet ćwiczenia w wodzie. To wszystko bezpłatnie. W naszym szpitalu pacjentki dostają pełen proces leczenia, nie jego fragment - podkreśla lek. Skręt.

Co więcej, część terapii można kontynuować w domu dzięki nieodpłatnemu wypożyczeniu aparatów TENS.

- Pacjentka uczy się ćwiczeń, a potem wykonuje je samodzielnie w domu. To ogromna wygoda i szansa na trwałe efekty - mówi specjalista.

Nie tylko leczenie, ale też profilaktyka, także dla kobiet w ciąży

Szpital oferuje również ćwiczenia dla kobiet w ciąży na basenie. Mają one na celu przygotowanie dna miednicy do porodu oraz zmniejszenie ryzyka późniejszych problemów uroginekologicznych.

- Ćwiczenia w wodzie poprawiają oddychanie, rozluźniają mięśnie i sprawiają, że poród jest wolniejszy i bardziej przyjazny. Dzieci rodzą się w lepszym stanie, a mamy rzadziej mają uszkodzenia dróg rodnych - mówi lekarz.

Zachowawcze metody leczenia, zanim pojawi się decyzja o operacji

Oprócz fizjoterapii istnieją także inne nieinwazyjne metody, jak pesaroterapia.

- Pesar to wkładka podtrzymująca ściany pochwy. Daje efekt podobny do operacji, ale jest odwracalna, bezpieczna i bardzo skuteczna. To świetna alternatywa dla wielu kobiet, o której wciąż mówi się za mało - dodaje lek. Skręt.

Operacyjne leczenie- skuteczne, ale tylko po właściwej kwalifikacji

Jedną z najczęściej wykonywanych procedur są operacje taśmowe, które podtrzymują cewkę moczową.

- Taśmy działają jak hamak - podtrzymują cewkę podczas wysiłku, kaszlu czy kichania. Efekty są bardzo dobre, jeśli operacja została właściwie dobrana i pacjentka przeszła później rehabilitację - mówi lekarz.

Jak zaznacza, operacja bez późniejszej fizjoterapii może nie przynieść pełnej poprawy.

"Nie bójcie się leczenia. Bójcie się samego problemu"

Lekarz Witold Skręt apeluje do kobiet i mężczyzn, by nie zwlekali z wizytą u specjalisty.

- Jeśli w poczekalni siedzi dziesięć kobiet, sześć lub pięć z nich ma nietrzymanie moczu - tylko o tym nie mówią. A czasem wystarczy kilka tygodni rehabilitacji, żeby odzyskać komfort życia. Nie bójcie się zgłaszać lekarzowi. Nie bójcie się leczenia. Bójcie się samego problemu, bo sam nie zniknie - podkreśla.

Wszystkie metody leczenia dostępne w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2, w tym fizjoterapia, urodynamika, operacje i rehabilitacja pooperacyjna, są refundowane.

Fizjoterapia uroginekologiczna. Dlaczego kobiety nie powinny bać się mówić o intymnych problemach?

- Nietrzymanie moczu, obniżenie narządów rodnych czy nietrzymanie gazów i stolca to bardzo intymne dolegliwości. Pacjentki nie wiedzą, czy są jedyne z takim problemem, a to budzi wstyd i obawy. Tymczasem jest to o wiele powszechniejsze, niż się wydaje - mówi Katarzyna Ślemp, fizjoterapeutka uroginekologiczna.

Specjaliści podkreślają, że brak rozmowy o problemie opóźnia leczenie, a im wcześniej pacjentka trafi do specjalisty, tym większe szanse na pełny powrót do komfortu życia.

Z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się pacjentki?

Do fizjoterapeutów uroginekologicznych najczęściej trafiają kobiety po porodach, panie w okresie menopauzy, a także te, które mierzą się z: nietrzymaniem moczu, obniżeniem narządów rodnych, rozejściem mięśnia prostego brzucha, nietrzymaniem gazów i stolca, bólem dna miednicy, bliznami po cięciu cesarskim i nacięciu krocza.

- Pracujemy tak naprawdę z całym traktem uroginekologicznym. Od mobilizacji blizn, przez ćwiczenia, aż po przygotowanie do operacji i rehabilitację pooperacyjną - tłumaczy Katarzyna Ślemp.

Rehabilitacja po porodzie - dlaczego jest tak ważna?

Coraz więcej kobiet zdaje sobie sprawę, że połóg to czas, w którym ciało wymaga wsparcia i regeneracji. Fizjoterapia w tym okresie może zapobiec wielu powikłaniom.

- Uważam, że fizjoterapia uroginekologiczna powinna być standardem już na oddziale położniczym. Mama po porodzie jest narażona na ogromne przeciążenia - dźwiga dziecko, karmi w niewygodnych pozycjach, a jej mięśnie dopiero zaczynają wracać do formy. Gdyby kobiety były wtedy edukowane, odsetek nietrzymania moczu i obniżenia narządów rodnych po porodzie byłby zdecydowanie mniejszy - podkreśla fizjoterapeutka.

Ćwiczenia dna miednicy, nauka prawidłowych nawyków przy kaszlu, kichaniu czy korzystaniu z toalety oraz praca z blizną to klucz do prawidłowej regeneracji.

Praca z blizną - coś więcej niż estetyka

Blizna po cięciu cesarskim lub nacięciu krocza może wpływać na codzienny komfort, prowadzić do bólu, ograniczeń ruchomości, a nawet infekcji.

- Pacjentki patrzą na wygląd blizny, ale to, co najważniejsze, dzieje się głębiej. Cięcie obejmuje kilka warstw tkanek, które muszą się prawidłowo goić. Mobilizacja sprawia, że blizna nie ciągnie, nie boli i nie zaburza funkcjonowania narządów wewnętrznych - tłumaczy Katarzyna Ślemp.

Sztywna blizna krocza może utrudniać współżycie, nieprawidłowo domykać wejście do pochwy i prowadzić do nawracających infekcji.

Jak fizjoterapia pomaga w nietrzymaniu moczu?

Nietrzymanie moczu nie jest wyrokiem, a fizjoterapia w wielu przypadkach potrafi całkowicie usunąć problem lub znacząco go zmniejszyć.

- Pracujemy na wielu etapach: profilaktycznie, przed operacją, po operacji, ale też wtedy, gdy pacjentka chce uniknąć zabiegu. Ćwiczenia mięśni dna miednicy, elektrostymulacja, biofeedback - to wszystko daje realne efekty - wylicza fizjoterapeutka.

Co ważne, terapia dobierana jest indywidualnie, a regularnie wykonywane ćwiczenia w domu pozwalają utrwalić efekty leczenia.

Fizjoterapia dla kobiet w menopauzie

Okres menopauzy to czas ogromnych zmian hormonalnych. Mięśnie dna miednicy tracą wtedy jędrność i elastyczność, co sprzyja nietrzymaniu moczu i obniżeniu narządów rodnych.

- W tym czasie wsparcie fizjoterapeuty jest szczególnie cenne. Pracujemy nad wzmocnieniem mięśni, uczymy prawidłowych wzorców ruchu i korzystamy ze stymulacji. Pacjentki po menopauzie często mówią, że po terapii odzyskują komfort życia, którego nie miały od lat - mówi Katarzyna Ślemp.

Świadomość kobiet rośnie, ale wciąż jest wiele do zrobienia

Eksperci podkreślają, że w ostatnich latach nastąpiła ogromna zmiana w podejściu kobiet do swojego zdrowia.

- Kiedy zaczynałam pracę, świadomość była bardzo mała. Dziś pacjentki same szukają pomocy, zgłaszają się na terapię, uczą się o swoim ciele. Problemem pozostaje głównie starsze pokolenie, które ma mniejszy dostęp do informacji - wyjaśnia fizjoterapeutka.

Nie wstydź się - idź do specjalisty

Zarówno lekarze, jak i fizjoterapeuci podkreślają jedno: nietrzymanie moczu to choroba, którą można skutecznie leczyć.

- Pacjentki nie mogą bać się o tym mówić. To nie jest "normalna część starzenia", "efekt porodu" czy "coś, z czym trzeba żyć". To schorzenie, które można opanować i które nie powinno odbierać kobietom komfortu życia - zaznacza Katarzyna Ślemp.

Wybrane dla Ciebie
Złotoryja: Obwodnica coraz bliżej. Będą też modernizacje kolejnych linii kolejowych na Dolnym Śląsku
Złotoryja: Obwodnica coraz bliżej. Będą też modernizacje kolejnych linii kolejowych na Dolnym Śląsku
Płacisz za dwa, grasz trzy. Promocja na GTA+ ruszyła
Płacisz za dwa, grasz trzy. Promocja na GTA+ ruszyła
Edie potrzebuje operacji. Zbiórka na ratowanie życia psa ze schroniska
Edie potrzebuje operacji. Zbiórka na ratowanie życia psa ze schroniska
KOWR zaczyna szacowanie strat po grypie ptaków. Deklaracje dla hodowców
KOWR zaczyna szacowanie strat po grypie ptaków. Deklaracje dla hodowców
Zielona Góra: Łapówka w WORD. Kursantka wręczyła egzaminatorowi 500 zł
Zielona Góra: Łapówka w WORD. Kursantka wręczyła egzaminatorowi 500 zł
Tarnowo Podgórne: Porwali 18-latka, pobili i zabrali wymyślony „dług”
Tarnowo Podgórne: Porwali 18-latka, pobili i zabrali wymyślony „dług”
Wola Mrokowska: Ciężarówka zjechała z drogi i przewróciła się na bok
Wola Mrokowska: Ciężarówka zjechała z drogi i przewróciła się na bok
Janowiec rozbłyśnie gwiazdami Jarosława Koziary. Lokalna społeczność zaangażowała się w projekt świątecznej instalacji
Janowiec rozbłyśnie gwiazdami Jarosława Koziary. Lokalna społeczność zaangażowała się w projekt świątecznej instalacji
"Widziałam swoją śmierć". Fotografia, która wstrząsnęła światem
"Widziałam swoją śmierć". Fotografia, która wstrząsnęła światem
Rzeszów: "Karpatka” przebiła portal tunelu S19
Rzeszów: "Karpatka” przebiła portal tunelu S19
Radom: Oszustwo na pracownika banku. Seniorka straciła majątek
Radom: Oszustwo na pracownika banku. Seniorka straciła majątek
Podkarpackie: IX Budziwojski Kiermasz Bożonarodzeniowy już 14 grudnia
Podkarpackie: IX Budziwojski Kiermasz Bożonarodzeniowy już 14 grudnia
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟