Są pieniądze na pomoc doraźną dla pogorzelców w Ząbkach. Miasto przekazało szczegóły
Środki od wojewody
W piątek rano opanowano pożar wielorodzinnego budynku przy ul. Powstańców w podwarszawskich Ząbkach. Strażacy poinformowali, że pożar strawił cały dach obiektu, spłonęły też wszystkie lokale mieszkalne na czwartej kondygnacji, a pozostałe mieszkania będą zniszczone m.in. przez zalanie. W 211 mieszkaniach budynku mieszkało ponad pięćset osób. Nikt nie zginął.
- Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski przekazał już pieniądze na doraźną pomoc do Urzędu Miasta Ząbki w wysokości ponad 1,6 mln zł - poinformował Mazowiecki Urząd Wojewódzki (MUW). Urząd podkreślił, że pogorzelcy niezwłocznie otrzymają pomoc doraźną w wysokości 8 tys. zł na zaspokojenie podstawowych potrzeb bytowych. - Rząd zapewnił również, że wesprze gminę w zapewnieniu miejsc do zamieszkania długoterminowego wszystkim poszkodowanym - poinformowały służby prasowe wojewody. Jak dodano, takie były najważniejsze wnioski z piątkowego spotkania w Ząbkach, w którym wzięli udział m.in. szef MSWiA Tomasz Siemoniak i szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec.
Gdzie można składać wnioski o wypłatę pieniędzy?
Miejskie władze informują, że wnioski o wypłatę wsparcia w sobotę można składać w Szkole Podstawowej nr 3 w Ząbkach przy ul. Kościelnej 2, w godzinach od 8 do 16. Mieszkańcy, którzy utracili dowód osobisty, mogą założyć aplikację mObywatel w Urzędzie Miasta w Ząbkach (w sobotę w godz. 8-12 lub do ostatniego klienta).
W Szkole Podstawowej nr 3 działa całodobowy punkt informacyjny i pomocowy. Na miejscu dostępna jest też pomoc psychologiczna. Funkcjonuje też całodobowy numer kontaktowy - 662 663 979.
Osoby poszkodowane w pożarze, które potrzebują zakwaterowania, mogą zgłosić się do miejskiego urzędu przy ul. Wojska Polskiego 10. Na ten moment miasto zapewniło miejsca dla poszkodowanych w dwóch hotelach oraz w Szkole Podstawowej nr 3.
Wszyscy mają być zaopiekowani
Sekretarz miasta Patrycja Żołnierzak przekazała w sobotę, że od godz. 9 pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej przyjmują wnioski o wypłatę pieniędzy.
- Myślę, że w poniedziałek zaczniemy je uruchamiać, dlatego że bank po prostu nie pracuje w weekend. Nikt nam nie przyjmie dyspozycji przelewu, ale w przyszłym tygodniu już będziemy fizycznie wypłacać pieniądze, ponieważ udało nam się je pozyskać na ten cel - mówiła. Na pytanie, ile wniosków spłynęło, odpowiedziała, że nie ma takiej informacji. - Najważniejsze jest to, że jest dużo ludzi, których trzeba jak najszybciej obsłużyć - podkreśliła.
Dodała, że priorytetem dla miasta jest obsługa poszkodowanych; pracują wszystkie służby, działa Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, psychologowie, a pracownicy z Urzędu Miasta koordynują akcję informacyjną. - Staramy się, żeby wszyscy byli zaopiekowani i nie pozostawieni samym sobie - zapewniła Żołnierzak.