Sandomierz: Giełda przyciągnęła tłumy. Pogoda w kratkę, ale handel kwitnie
Sobota na sandomierskiej giełdzie u stóp Starówki. Duży ruch i udane łowy, choć pogoda w kratkę. Tak wyglądał handel 18 października.
Sandomierska giełda w deszczową sobotę. Na zakupach mnóstwo ludzi
Sandomierska giełda u stóp Starówki znów przyciągnęła tłumy, choć pogoda postawiła swoje warunki. Poranny deszcz przeplatał się z krótkimi przejaśnieniami, a opady z porywami wiatru skróciły handel na placu przy Przemysłowej. Mimo to na targu było więcej stoisk niż tydzień wcześniej i sporo klientów robiących zakupy.
Oferta była wielobranżowa i obszerna, więc każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Na stoiskach pojawiły się sadzonki drzew owocowych, wrzosy, chryzantemy w doniczkach i astry, idealne na jesienne nasadzenia. Nie brakowało świeżych warzyw: kapusta (również szatkowana na miejscu), papryka oraz inne sezonowe produkty. Kupujący zainteresowani odzieżą mogli wybierać w używanych i nowych ubraniach oraz butach. Kupowano już narty. Poza tym sprzedawano meble, obrazy i ciekawe dekoracyjne przedmioty, oryginalne dodatki do domu.
Na niektórych stoiskach już pojawiły się świąteczne Mikołaje i lampki. Dla sprzedawców giełda przy Przemysłowej to ważne źródło utrzymania, dlatego mimo kapryśnej pogody dużo osób starało się zabezpieczać towar i prowadzić sprzedaż do ostatniej możliwej chwili.
Z placu targowego wiele osób wracało zadowolonych z zakupów.
Zobacz zdjęcia z sobotniej giełdy w Sandomierzu