Sęp płowy pojawił się w Polsce. Gigantyczny ptak ornitologiczną sensacją
Niecodzienny gość z południa Europy robi furorę. Sęp płowy, jeden z największych ptaków na naszym kontynencie, został uchwycony przez kamery leśników z Nadleśnictwa Jugów. To niecodzienne zjawisko już teraz określane jest mianem ornitologicznej sensacji, a zdjęcia ptaka biją rekordy popularności w sieci.
Sęp przyleciał do Polski i stał się hitem internetu!
Kamera leśników z Nadleśnictwa Jugów zarejestrowała prawdziwą ornitologiczną sensację! W samym sercu Gór Sowich, o poranku, tuż przy leśnej polanie… pojawił się sęp płowy. Majestatyczny ptak dotąd był spotkany głównie na południu Europy. A teraz? Zagościł na śniadaniu w Sudetach!
To pierwsze takie nagranie na tym terenie i jedno z bardzo nielicznych w Polsce. Sęp został uchwycony przez przyrodniczą kamerę podczas żerowania. Eksperci nie kryją zachwytu, ponieważ to ogromna rzadkość.
- Ten imponujący ptak, symbol dzikiej przyrody i cenny element ekosystemu, dotąd kojarzony był raczej z południowymi rejonami Europy. A tu proszę - w samym sercu Gór Sowich, nasza kamera przyrodnicza złapała go na naturalnym zachowaniu! - informują leśnicy z Nadleśnictwa Jugów.
Sęp, który zaskoczył wszystkich
Sęp płowy to jeden z największych ptaków szponiastych Europy - jego rozpiętość skrzydeł sięga nawet 2,8 metra! Imponujący wygląd, jasne, kremowe upierzenie i charakterystyczny sposób lotu sprawiają, że trudno pomylić go z jakimkolwiek innym ptakiem.
- Od lat jest pod ochroną. To niesamowite, że zaczyna coraz śmielej eksplorować nowe tereny - dodają leśnicy.
Czy to tylko chwilowa wizyta? A może Góry Sowie zaczynają przyciągać te majestatyczne ptaki na dłużej? To także świetna wiadomość dla miłośników przyrody i fotografii! Takie spotkania są marzeniem każdego ornitologa i pasjonata dzikiej natury.
Natura potrafi zaskoczyć!
Ptaków tych zdecydowanie nie należy się obawiać, nie są groźne dla człowieka. Co ciekawe sęp płowy pojawił się także w Koninie na dachu Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi. Ptaka zauważył prezes placówki, a już niedługo na miejscu pojawili się także ornitolodzy. Okazuje się, że to młody osobnik, który w tym regionie przebywa już kilka dni.