Składowisko nielegalnych odpadów zniknie jeszcze w tym roku z Jastrowia. A co z tym w Plutach, w gminie Szydłowo?
Chemikalia znikną z Jastrowia
Nielegalne składowiska odpadów to duży problem, z którym w większości muszą mierzyć się samorządy. Utylizacja odpadów - bardzo często niebezpiecznych, zagrażających zdrowiu i życiu, wiąże się z dużymi kosztami, na które po prostu nie stać szczególnie mniejsze gminy. Na szczęście, z pomocą przychodzi rząd. Ministerstwo Klimatu i Środowiska dysponuje środkami na usunięcie odpadów. Pierwsze samorządy już na tym korzystają, wśród nich jest Gmina i Miasto Jastrowie pod Piłą.
Nielegalne odpady od 2018 roku zalegają przy ul. Narutowicza w Jastrowiu. Zaczęło się od umowy dzierżawy działki, którą rolnik ze wsi Witankowo w gminie Wałcz, zawarł z pewną firmą ze Śląska. Z czasem odpadów zaczęło przybywać, a po firmie... ślad zaginął.
- Rolnik, który jest użytkownikiem wieczystym działki, poddzierżawił ją - jak się okazało - grupie przestępczej, która składowała tam odpady, a później przestała płacić za dzierżawę i jakby się rozpłynęła. Jak się okazało nie był świadomy tego, że mają być tam składowane odpady, a gdy zorientował się, jak wygląda sytuacja, to powiadomił o tym fakcie poszczególne organy, w tym nasz urząd - mówi Piotr Kozłowski, kierownik Referatu Gospodarki Przestrzennej Rolnictwa i Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy i Miasta w Jastrowiu.
Szacuje się, że na działce znajduje się około od 250 do 300 ton odpadów. W większości są to odpady chemiczne. Jakieś rozpuszczalniki, lakiery...
Dzięki pomocy finansowej rządu odpady te wkrótce mają zniknąć. Gmina Jastrowie otrzyma na ten cel 2,88 mln zł.
- Jesteśmy w procesie pozyskania tych środków z rezerwy celowej skarbu państwa. Jesteśmy w stałym kontakcie z ministerstwem i urzędem wojewódzkim. Powoli przygotowujemy się już do przetargu na pozbycie się odpadów - mówi Piotr Kozłowski.
Koszt pozbycia się odpadów wyniesie około 3 mln zł.
- Z budżetu gminy będziemy musieli wpłacić tylko 1 procent, czyli około 30 tys. złotych.
Odpady, warto podkreślić, mają zniknąć z Jastrowia jeszcze w tym roku i to jest bardzo dobra wiadomość!
Co ze składowiskiem odpadów w Plutach?
Kolejne nielegalne składowisko odpadów w naszym regionie znajduje się w miejscowości Pluty, w gminie Szydłowo (powiat pilski). To różnego rodzaju substancje chemiczne, które składowane są w hali rolniczej.
- Wysłaliśmy decyzje do wszystkich właścicieli tych odpadów, aby je zabrali. Czekamy na odpowiedzi z ich strony - mówi Tobiasz Wiesiołek, wójt Szydłowa.
W tej chwili toczą się decyzje administracyjne. Za wcześnie jest więc o ubieganie się o środki rządowe na usunięcie tych odpadów.
- Najpierw obowiązek usunięcia tych odpadów musi spaść na gminę. Później dopiero będziemy mogli podejmować jakiekolwiek kroki w celu usunięcia składowiska - dodaje wójt.