Słupsk: Średniowieczne święto historii i kultury

Tegoroczna edycja miała wyjątkowy, jubileuszowy charakter – powiązana była z potrójnym świętem miasta: 760-leciem nadania Słupskowi praw miejskich przez księcia Świętopełka II, 715-leciem ich ponowienia przez margrabiego Waldemara oraz 80. rocznicą zasiedlenia miasta przez ludność polską po II wojnie światowej.

Tegoroczne wydarzenie rozpoczęło się w sposób szczególny. Na Starym Rynku zgromadzili się uczestnicy i mieszkańcy, by wyruszyć ulicą Mostnika w barwnym książęcym orszaku w stronę zamku. Pochód prowadzony przez wojów, dworzan i damy dworu zakończył się inscenizacją nadania praw miejskich przed bramą zamkową – widowiskowym przedstawieniem, które przeniosło widzów w realia XIII-wiecznego Słupska.

Po oficjalnym rozpoczęciu dziedziniec zamienił się w przestrzeń pełną atrakcji. Na miejscu rozstawione zostały stanowiska dawnych rzemieślników: kaletnika szyjącego sakiewki, garncarza lepiącego w glinie, kowala przy pracy, zielarki, tkaczki oraz powroźnika. Nie zabrakło średniowiecznej mennicy i młynopiekarni, gdzie można było spróbować własnoręcznie wypieczonych podpłomyków.

Dużym zainteresowaniem cieszyły się także pokazy rycerskie – taniec z orężem, prezentacje broni i strzelanie z łuku w ogrodach zamkowych. Najmłodsi z radością brali udział w animacjach, przeciąganiu liny i turniejach walk dziecięcych. Nie lada atrakcją były też przejażdżki konne przy Dworku oraz konkursy z nagrodami.

W programie nie zabrakło również propozycji dla miłośników historii. W sieni zamku o odbył się wykład dra Rafała Foltyna pt. „Słupsk w XIII i XIV stuleciu”, który przybliżył słuchaczom dzieje miasta z czasów jego średniowiecznego rozwoju.

Oprawę muzyczną zapewnił zespół LORD WIND, wykonujący pieśni inspirowane muzyką wczesnośredniowieczną.

W ramach wydarzenia można było również zwiedzić kryptę pod ołtarzem kościoła pw. św. Jacka, gdzie spoczywają ostatni przedstawiciele rodu Gryfitów – księżna Anna de Croy i Ernest Bogusław. Dodatkową atrakcją była możliwość wejścia bezpłatnie na zamkową wieżę, skąd rozciąga się panorama Słupska.

„Popołudnie przed zamkiem” po raz kolejny okazało się sukcesem – nie tylko jako rekonstrukcja historyczna, ale także jako integrujące mieszkańców wydarzenie kulturalne.