Suchedniów: Pośpieszne pociągi będą się zatrzymywać. PKP zapowiada powrót po remoncie

W ostatnich tygodniach Suchedniów znalazł się w centrum regionalnej dyskusji o dostępie do transportu kolejowego. Po ogłoszeniu przez PKP decyzji, że od 14 grudnia pociągi pospieszne nie będą zatrzymywały się na lokalnej stacji, wśród mieszkańców i samorządowców pojawił się niepokój i poczucie, że miasto zostało pominięte w planach modernizacyjnych. Dla wielu osób była to wyjątkowo trudna informacja, bo przez trzy dekady możliwość korzystania z połączeń dalekobieżnych była dla Suchedniowa praktycznym udogodnieniem.

Sytuację dodatkowo komplikowały tłumaczenia spółki, która wskazywała na konieczność ograniczenia ruchu ze względu na modernizację linii kolejowej numer 8, na trasie Skarżysko-Kielce oraz niewielką liczbę osób wsiadających do pociągów pospiesznych w Suchedniowie. W odpowiedzi lokalne władze - od rady miasta, przez powiat, aż po zarząd województwa - apelowały o zmianę decyzji. Podkreślały, że wyłączenie stacji z zatrzymań pociągów pospiesznych oznacza realne ryzyko komunikacyjnego wykluczenia oraz naruszenie zaufania mieszkańców. Do działań włączyła się także Marzena Okła-Drewnowicz, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, która prowadziła rozmowy zarówno z Ministerstwem Infrastruktury, jak i z władzami PKP.

W piątek, 14 listopada w Skarżysku-Kamiennej odbyła się konferencja prasowa, która przyniosła długo wyczekiwane wyjaśnienia. Prezes PKP Intercity Janusz Malinowski przedstawił szeroki obraz zmian zachodzących w spółce i całej polskiej kolei. Podkreślił, że liczba pasażerów w kraju rośnie w szybkim tempie, a rosnące oczekiwania dotyczące częstotliwości połączeń, komfortu i czasu przejazdu wymagają modernizacji infrastruktury i czasowych ograniczeń.

Wyjaśnił, że w trakcie remontu linii numer 8 w Suchedniowie dostępna będzie tylko jedna krawędź peronowa, co uniemożliwia zatrzymywanie się wszystkich pociągów. Jednocześnie jasno zadeklarował, że jest to sytuacja przejściowa, a w dniu zakończenia prac wszystkie połączenia wrócą na swoją trasę. Co więcej - jak zapewnił - oferta przewozowa ma zostać poszerzona, a liczba połączeń z największymi miastami zwiększona.

Jak dodał Janusz Malinowski, rozwój oferty jest możliwy dzięki ogromnym inwestycjom w tabor - tylko w polskim przemyśle zakontraktowano umowy warte 16,5 miliona złotych, w tym najnowszy zakup 42 pociągów piętrowych.

Marzena Okła-Drewnowicz, rozpoczynając konferencję, odniosła się do wcześniejszych zaniepokojonych reakcji mieszkańców. Podkreśliła, że kolej od zawsze odgrywała kluczową rolę w życiu regionu i nadal powinna być rozwijana z myślą o jego potrzebach. W swoim wystąpieniu zaznaczyła, że w ostatnich tygodniach docierały do niej liczne sygnały o obawach związanych z przyszłością stacji w Suchedniowie.

Odniosła się do nich słowami: - W ostatnim czasie mieszkańcy Suchedniowa i samorządy niepokoiły się, że pociągi pospieszne nie będą się już zatrzymywały na ich stacji tak, jak to miało miejsce przez 30 lat. Otóż będą! Po zakończeniu prac modernizacyjnych na linii numer 8 nie tylko wrócą, ale będą jeździć szybciej i będzie ich więcej - mówiła.

Przypomniała również, że jej wcześniejsze interwencje w sprawie planów reorganizacji Zakładu Linii Kolejowych w Skarżysku przyniosły konkretne rezultaty, co pokazuje, że głos społeczności i samorządów ma znaczenie, jeśli jest konsekwentnie artykułowany. Zaznaczyła, że kolej jest "solą tej ziemi", a obowiązkiem władz jest dbać o jej rozwój, nie pozwalając na marginalizowanie żadnej z lokalnych społeczności.

Prezes PKP Intercity, Janusz Malinowski, przypomniał również, że w Polsce w 2023 roku koleją podróżowało 374 milionów pasażerów, a według prognoz w 2025 roku będzie to już 430 milionów. Dlatego konieczne są remonty torów, także na linii numer 8, czyli tej przebiegającej przez Suchedniów.