Świętokrzyskie: Znęcał się nad zwierzętami. Trafił do aresztu
Na początku lipca policjanci z Komisariatu Policji w Chmielniku oraz funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, wspólnie z przedstawicielami fundacji zajmującej się ochroną zwierząt, przeprowadzili interwencję na jednej z posesji w gminie Chmielnik. Z uzyskanych wcześniej informacji wynikało, że właśnie tam miało dochodzić do znęcania się nad zwierzętami.
Na terenie posesji mundurowi zabezpieczyli łącznie 14 żywych zwierząt – 12 psów, kota i żółwia. Dodatkowo ujawniono 6 martwych zwierząt, w tym 5 psów i 1 kota. Podczas działań ustalono, że 42-letni mieszkaniec posesji, który przebywał tam z dwiema kobietami, kilka dni wcześniej miał rzucić jednym z psów o ziemię, a następnie poić go alkoholem. Zwierzę nie przeżyło. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. We wtorek, decyzją sądu w Busku-Zdroju, zastosowano wobec niego tymczasowy areszt na okres jednego miesiąca.
Pozostałe zwierzęta zostały odebrane i przewiezione do bezpiecznego miejsca przez obecnych na miejscu przedstawicieli fundacji. Jak informują śledczy, w ich sprawie prowadzone jest odrębne postępowanie nadzorowane przez prokuraturę, a wątek ten ma charakter rozwojowy.
Do kolejnego brutalnego aktu przemocy wobec zwierzęcia doszło w minioną niedzielę na terenie gminy Nowa Słupia. Policjanci z Komisariatu Policji w Bodzentynie otrzymali zgłoszenie o możliwym uśmierceniu psa, do którego miało dojść dzień wcześniej. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zauważyli świeżo przekopaną ziemię, pod którą odnaleziono ciało psa z widocznymi obrażeniami w rejonie klatki piersiowej.
Jeszcze tego samego dnia zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 28 i 30 lat. Obaj usłyszeli zarzuty znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Za tego typu przestępstwo polskie prawo przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja i prokuratura podkreślają, że przestępstwa przeciwko zwierzętom są traktowane z najwyższą powagą, a sprawcy okrutnych czynów mogą liczyć się z surowymi konsekwencjami prawnymi. Oba śledztwa są prowadzone w ścisłej współpracy z organizacjami zajmującymi się ochroną praw zwierząt.
(fot. Policja Świętokrzyska, źródło Policja Świętokrzyska)