Szczecin: Mają pomysł co zrobić ze znanym kioskiem w centrum. Uczniowie mogą się (nie) ucieszyć
Kiosk wbudowany w narożnik szkoły przy skrzyżowaniu al. Piastów i ul. Jagiellońskiej powstał w latach 50-tych XX w. jako punkt sprzedaży prasy Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej "Prasa" (późniejszy Ruch"). Przez lata, jego wygląd na tle zabytkowego budynku szkoły nie zachwycał. Ale nie przeszkadzało to uczniom, którzy chętnie w przerwach odwiedzali go, zaopatrując się w napoje chłodzące. Co jeszcze kupowali, pozostanie ich słodką tajemnicą i sprzedawców. Od 12 lat kiosk jest w trwałym zarządzie SP nr 1. Nie ma wartości zabytkowych.
Nawet jeśliby się znalazł, ktoś, komu nieruchomość nawet by się podobała, obiekt czasy świetności ma już za sobą. A radny Przemysław Słowik, jak go widzi, to najchętniej osobiście by go wyburzył. Nie dziwi więc jego interpelacja do władz miasta z apelem o wyburzenie, a potem stworzenie zielonego terenu.
- Od lat pozostaje nieużytkowany, a jego obecny stan techniczny i wizualny budzi poważne zastrzeżenia. Ściany są pokryte graffiti, elewacja uległa uszkodzeniom, a konstrukcja wygląda na zaniedbaną i nienadającą się do dalszego użytku. Z punktu widzenia estetyki i porządku publicznego ta przybudówka to bardzo szpetny element tej części miasta. Dodatkowo obiekt ten przylega bezpośrednio do zabytkowego gmachu SP 1. Teren znajduje się w ścisłym centrum miasta, w miejscu intensywnie uczęszczanym przez mieszkańców, uczniów, nauczycieli i rodziców. Obecna forma tej przestrzeni, zamiast pełnić funkcję przyjaznego i estetycznego otoczenia placówki oświatowej, wpływa negatywnie na odbiór całej okolicy. Biorąc pod uwagę postępujące zmiany klimatyczne i potrzebę adaptacji miast do ich skutków, warto w tym kontekście rozważyć zmianę przeznaczenia tego miejsca. W związku z powyższym wnoszę o rozważenie rozbiórki istniejącej przybudówki oraz zagospodarowanie odzyskanej przestrzeni na zieleń miejską. Teren mógłby zostać przekształcony w niewielki skwer z nasadzeniem krzewów czy roślinności okrywowej, a także elementami małej architektury, takimi jak ławki, stojaki rowerowe czy poidełko. Utworzenie takiej zielonej enklawy byłoby szczególnie cenne w kontekście śródmiejskiego charakteru dzielnicy i znacznego deficytu zieleni w tej części Szczecina. Takie działanie wpisałoby się w politykę miasta dotyczącą zwiększania terenów zielonych i adaptacji miasta do zachodzących zmian klimatycznych oraz poprawy jakości życia mieszkańców, szczególnie najmłodszych - zauważa radny Słowik.
Jego pomysł jest bliski temu, co chce tu urządzić miasto.
-Mamy w planie utworzenie w jego miejscu terenu zieleni. Po rozbiórce obiektu zostanie utworzony ogródek przyszkolny w formie wygrodzonego przedogródka z nasadzeniami zieleni ozdobnej- wyjaśnia Łukasz Kadłubowski, zastępca prezydenta Szczecina.
Miasto chce pozyskać pieniądze na rozbiórkę.
- Teren został uwzględniony w planach zazieleniania miasta, a realizacja zadania jest uzależniona od pozyskania środków zewnętrznych dedykowanych działaniom związanym ze zwiększaniem powierzchni biologicznie czynnych- dodaje.
Na razie utrzymanie byłego kiosku leży w gestii "Ruchu".