Tadeusz Duda nie żyje. Koniec obławy za zabójcą. Policja ujawnia szczegóły finału poszukiwań

Zakończyła się wielka obława w okolicach Limanowej, która od kilku dni trzymała w napięciu mieszkańców południowej Małopolski. Policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy – mężczyzny podejrzanego o brutalne zabójstwo swojej córki i zięcia oraz o usiłowanie zabójstwa teściowej. Funkcjonariusze ujawnili, że przy jego ciele znajdowała się broń palna, a wszystko wskazuje na to, że popełnił samobójstwo.
Koniec poszukiwań Tadeusza Dudy. Mężczyzna nie żyje29.06.2025 STARA WIES OBLAWA POLICYJNA ZABOJCA TADEUSZ DUDA, POLICJA FOT. ANNA KACZMARZ / POLSKA PRESS
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | ANNA KACZMARZ / POLSKA PRESS
Barbara Romańczuk
  • Koniec poszukiwań Tadeusza Dudy. Mężczyzna nie żyje
  • Koniec poszukiwań Tadeusza Dudy. Mężczyzna nie żyje
  • Koniec poszukiwań Tadeusza Dudy. Mężczyzna nie żyje
  • Koniec poszukiwań Tadeusza Dudy. Mężczyzna nie żyje
[1/4] 29.06.2025 STARA WIES OBLAWA POLICYJNA ZABOJCA TADEUSZ DUDA, POLICJA FOT. ANNA KACZMARZ / POLSKA PRESS Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | ANNA KACZMARZ / POLSKA PRESS

Dramatyczna obława w Małopolsce dobiegła końca - kliknij TUTAJ. Przez kilka dni mieszkańcy Starej Wsi i okolic żyli w strachu przed uzbrojonym mężczyzną, który po dokonaniu podwójnego zabójstwa zniknął w trudnym, zalesionym terenie. W akcję poszukiwawczą zaangażowano setki funkcjonariuszy z całego kraju. We wtorek wieczorem policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy. Wszystko wskazuje na to, że popełnił samobójstwo.

Poszukiwany od pięciu dni 57-latek został odnaleziony martwy 1 lipca około godziny 20:30. Jego ciało leżało przy drodze prowadzącej w stronę lasu, w trudnym, zalesionym terenie na pograniczu Beskidu Wyspowego. Według świadków przejeżdżających tą drogą, to właśnie patrol policyjny zauważył sylwetkę leżącą na poboczu i natychmiast zatrzymał się, blokując ruch.

– Został znaleziony mężczyzna z raną postrzałową, przy nim znaleźliśmy broń – potwierdziła insp. Katarzyna Nowak z Komendy Głównej Policji. – Najważniejsze jest to, że zagrożenie ustało. Mieszkańcy mogą wracać do normalnego życia – dodała.

Policja podkreśla, że ciało Dudy odnaleziono w wyniku własnych działań poszukiwawczych – nie było w tej sprawie oficjalnego zgłoszenia od osób postronnych.

Zbrodnia w Starej Wsi

Tadeusz Duda był od kilku dni najbardziej poszukiwanym człowiekiem w Polsce. 27 czerwca w Starej Wsi koło Limanowej miał zastrzelić swoją 26-letnią córkę Justynę oraz jej 31-letniego męża Zbigniewa. Teściowa sprawcy, 73-letnia kobieta, została ciężko ranna i wciąż walczy o życie w szpitalu.

Sprawca porzucił samochód w pobliżu miejsca tragedii i zbiegł w okoliczne góry. Teren poszukiwań obejmował rozległe kompleksy leśne, jaskinie i pustostany. Policja informowała, że każda hipoteza była brana pod uwagę – także ta, że ktoś mógł pomagać mu się ukrywać. W akcję zaangażowano około 800 funkcjonariuszy, w tym kontrterrorystów, psy tropiące, drony, a nawet wojsko.

– Wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z mężczyzną, który jest w stanie zabić. Był bardzo zdeterminowany i nieprzewidywalny – mówiła insp. Nowak.

Śledztwo trwa

Śledczy zapowiadają, że będą szczegółowo wyjaśniać okoliczności śmierci Tadeusza Dudy. Choć wszystko wskazuje na samobójstwo – mężczyzna miał ranę postrzałową, a przy nim znaleziono broń – konieczne będą dokładne badania i sekcja zwłok. Policja sprawdza również, czy ktoś pomagał 57-latkowi w ukrywaniu się.

W związku z tym przestępstwem wszczęto także osobne postępowanie w sprawie podwójnego zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Prokuratura już wcześniej potwierdziła, że Tadeusz Duda był objęty policyjnym dozorem i miał sądowy zakaz zbliżania się do rodziny. Od lat był znany jako sprawca przemocy domowej.

Mieszkańcy odetchnęli z ulgą

Trwająca od piątku obława sparaliżowała życie w okolicy. Na drogach prowadzono kontrole pojazdów zarówno po polskiej, jak i po słowackiej stronie granicy. W mediach społecznościowych słowacka policja publikowała wizerunek poszukiwanego i apelowała o ostrożność, informując, że może być uzbrojony i niebezpieczny.

Policja wyraziła wdzięczność mieszkańcom za współpracę i wyrozumiałość podczas trudnej akcji.

– Chciałabym bardzo podziękować mieszkańcom za współpracę podczas tych dni poszukiwań. Dziękuję także dziennikarzom za rzetelne relacjonowanie wydarzeń – mówiła insp. Nowak. – Policja kończy działania w tym rejonie, ale przed nami jeszcze wiele pytań, na które musi odpowiedzieć śledztwo.

Wybrane dla Ciebie

Prime Video zaskakuje fanów kina akcji potężną szpiegowską kolekcją
Prime Video zaskakuje fanów kina akcji potężną szpiegowską kolekcją
Nowa Sól: Pirat drogowy z BMW stracił prawo jazdy
Nowa Sól: Pirat drogowy z BMW stracił prawo jazdy
Legnica: Pies wbiegł na ulicę, doszło do kolizji. Właściciel uciekł
Legnica: Pies wbiegł na ulicę, doszło do kolizji. Właściciel uciekł
Poznań: Kilkuset uczniów szkół artystycznych zagrało i zatańczyło w centrum miasta
Poznań: Kilkuset uczniów szkół artystycznych zagrało i zatańczyło w centrum miasta
Toruń: Historyczna zmiana. Powstało nowe centrum wojskowe
Toruń: Historyczna zmiana. Powstało nowe centrum wojskowe
Tarnowskie Góry: Policyjny pościg za motocyklem. Doszło do zderzenia
Tarnowskie Góry: Policyjny pościg za motocyklem. Doszło do zderzenia
Kwiatowa rewolucja w filiżance. Kawa z tym aromatycznym dodatkiem pobudzi wszystkie zmysły
Kwiatowa rewolucja w filiżance. Kawa z tym aromatycznym dodatkiem pobudzi wszystkie zmysły
Kielce: Tak będą wyglądać elektryczne autobusy. Jest zwycięzca konkursu
Kielce: Tak będą wyglądać elektryczne autobusy. Jest zwycięzca konkursu
Łódź: Hoduje 700 ptaszników. Fascynacja zaczęła się w szafie u babci
Łódź: Hoduje 700 ptaszników. Fascynacja zaczęła się w szafie u babci
Kaucję za butelki plastikowe. Jak działa recyklomat?
Kaucję za butelki plastikowe. Jak działa recyklomat?
Aleksandrów Kujawski: Zmiany w przewodnictwie Rady Miejskiej
Aleksandrów Kujawski: Zmiany w przewodnictwie Rady Miejskiej
Węgrzynowo: Ludzie ruszyli na pomoc sadownikowi. "To było wzruszające"
Węgrzynowo: Ludzie ruszyli na pomoc sadownikowi. "To było wzruszające"