Tanieją pasze, a ceny jaj w górę. Rynek wchodzi w sezon podwyżek
Ceny jaj ze statusem "to skomplikowane"
- Tegoroczna sytuacja jest skomplikowana - uważa Katarzyna Gawrońska, prezeska Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. - Z jednej strony mamy ograniczoną podaż jaj, ponieważ choroby drobiu zdziesiątkowały stada niosek i jak do tej pory nie udało się tego potencjału odbudować, a z drugiej strony poziom cenowy jest bardzo wysoki, co będzie ograniczało dynamikę wzrostu. W efekcie ceny jaj pójdą w górę, ale w umiarkowanym zakresie - uważa ekspertka cytowana w komunikacie izby.
Zdaniem izby zbliżający się koniec lata i początek jesieni tradycyjnie zwiastują wzrost cen jaj konsumpcyjnych. Spójrzmy na aktualne ceny.
Na małopolskich targowiskach średnia cena jajka to 1,20 zł/szt., w województwie kujawsko-pomorskim 1-1,30 zł/szt. W sieci handlowej jaja od kur z wolnego wybiegu to koszt ok. 1,50 zł/szt. w rozmiarze L, z chowu ściółkowego rozmiar M w opakowaniu 20 szt. 1 zł/szt. Zdarzają się promocje, np. drugie opakowanie 50 proc. taniej.
Wyraźną roczną zmianę w cenach pokazują dane zbierane przez ministerstwo rolnictwa (Zintegrowany System Rolniczej Informacji Rynkowej).
Ceny sprzedaży w zakładach pakowania jaj (cena z 10 sierpnia 2025 wobec tej z 11 sierpnia 2024) z podziałem na system chowu:
- klatkowy L 74,44 zł - 52,07 zł (+43 proc.)
- klatkowy M 61,89 zł - 41,66 zł (+48,6 proc.)
- ściółkowy L 85,25 zł - 62,85 zł (+35,6 proc.)
- wolny wybieg M 83,69 zł - 63,87 zł (+31 proc.)
- ekologiczny 95,31 zł - 84,87 zł (+12,3 proc.)
Jaja do przetwórstwa podrożały przez rok o 37,7 proc.
Średnie ceny zakupu jaj spożywczych płacone przez podmioty handlu detalicznego wg. systemu chowu (krajowe)- klasa M (cena za 100 szt. z 10 sierpnia 2025 wobec tej z 11 sierpnia 2024)
- klatkowy 74,49 zł - 47,16 zł (+58 proc.)
- ściółkowy 76,60 zł - 78,40 zł (+44,3 proc.)
- wolny wybieg 84,07 zł - 71,74 zł (+17,2 proc.)
- ekologiczny 91,39 zł - 93,65 zł (-2,4 proc.)
Zgodnie z prognozą Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, w tym roku podwyżki dotkną zarówno hurtowników, jak i konsumentów, chociaż ich skala ma być umiarkowana. Chociaż zazwyczaj ten sezonowy trend dotyczy głównie rynku hurtowego, to w niektórych latach zmiany cen były odczuwalne także w sklepach.
Straciliśmy 15 mln kur przez ptasią grypę, inna choroba utrudnia odbudowę stada
KIPDiP alarmuje, że po masowej likwidacji stad kur niosek (blisko 15 milionów sztuk) w sezonie jesienno-zimowym 2024/2025, spowodowanej ptasią grypą, branża stanęła przed nowym, poważnym wyzwaniem. Mimo że w maju i czerwcu producenci rozpoczęli odbudowę pogłowia, proces ten został zakłócony przez wirusa rzekomego pomoru drobiu (ND).
Wirus ND, który rozprzestrzenia się nie tylko w stadach drobiu rzeźnego, ale także wśród kur niosek, spowodował ponowne wprowadzenie stref ograniczających wstawianie nowych ptaków, zwłaszcza w województwie mazowieckim. W rezultacie, od czerwca straty szacowane są na około pół miliona kur.
Jak komentuje szefowa KIPDiP, "Z jednej strony jest olbrzymia chęć do odbudowania stad po chorobach zwalczanych z urzędu, ale z drugiej strony przeszkadza w tym coraz większe zagrożenie rzekomym pomorem drobiu". Sytuacja ta znacząco spowalnia proces regeneracji branży drobiarskiej.
Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj na początku sierpnia sygnalizowała, że rynek wylęgów i jaj wyhamował:
Po pięciu miesiącach wzrostów w sektorze drobiarskim, dane za czerwiec 2025 roku przynoszą pierwsze oznaki schłodzenia dynamiki. W minionym miesiącu liczba wylęgów piskląt kurzych w Polsce wyniosła 2 714 tys., co oznacza spadek o 6,57% w porównaniu z czerwcem 2024 roku.
Po wakacjach wzrośnie zapotrzebowanie na jajka
Wobec nadchodzącego sezonowego wzrostu zapotrzebowania na jaja, Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz zwraca uwagę na nowe, bardziej precyzyjne dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące produkcji i konsumpcji jaj w Polsce.
Jak wyjaśnia prezes KIPDiP, Katarzyna Gawrońska, GUS skorygował dotychczas zaniżane statystyki, wprowadzając metodologię, która lepiej odzwierciedla rzeczywistość.
Zgodnie z nowymi szacunkami, roczna produkcja jaj w Polsce wynosi prawie 14 miliardów sztuk, a przeciętny Polak spożywa ich około 205 rocznie. Wzrost podawanych liczb nie świadczy zatem o nagłym skoku produkcji, lecz jest wynikiem poprawy sposobu liczenia.
Ceny zbóż spadają, pasza tanieje
Lipcowe prognozy kosztów paszowych pokazują wyjątkowo niskie wyceny wszystkich trzech formuł rynkowych: kukurydzianej, pszenicznej i zrównoważonej. Z uwagi na globalne spadki cen surowców oraz umacniającego się złotego, aktualny poziom indeksów to najniższy punkt od ponad dwóch lat, podają eksperci Agro Instytutu - Instytutu Analiz Rynków Rolnych (Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj). Prognoza na najbliższe miesiące mówi o spadkach, jednak:
W drugiej połowie roku, czyli od stycznia 2026, wszystkie formuły zaczynają dynamicznie rosnąć, co odzwierciedla wyceny kontraktów terminowych surowców - zwłaszcza śruty sojowej, ale również pszenicy i kukurydzy. Warto zaznaczyć, że główny wpływ na ten wzrost ma również przewidywany wzrost kosztów komponentów importowanych, które w dużej mierze denominowane są w walutach obcych.
Eksperckie prognozy kosztów paszy, bazujące na realnych zakupach surowców przez producentów pasz, wskazują na znacznie łagodniejszy spadek cen w porównaniu do wyliczeń rynkowych, czytamy w komentarzu Agro Instytutu.