Tarnów: Naukowcy ponownie zejdą do katakumb pod bazyliką katedralną
Wyjątkowe miejsce dla badaczy historii Tarnowa i regionu
W krypcie mieszczańskiej chowani byli przez wieku znamienici obywatele Tarnowa i osoby majętne, które za życia "zapracowały" sobie na ten przywilej, aby ich szczątki spoczęły w podziemiach katedry, a nie na cmentarzu okalającym świątynię.
To największa, długa na 13 metrów krypta, która biegnie środkiem katedry. Jej eksploracja planowana jest w nocy z 22 na 23 października. Podobnie, jak to miało miejsce w przypadku krypt: Ostrogskich i Tarnowskich - w zespole, który będzie prowadził badania - znajdą się naukowcy z różnych dziedzin. Będzie m.in. antropolog, archeolog, konserwator zabytków, historycy sztuki.
- Nie liczę na skarby i cenne przedmioty, ale raczej na to, że natrafimy na sporo różnego rodzaju dewocjonaliów, które przez wieki wkładano do trumien, obok zmarłych. Być może, podobnie jak to było w przypadku poprzednio eksplorowanych krypt, zachowały się także pozostałości dawnych szat i strojów z różnych okresów dziejów - mówi ks. Sebastian Musiał, zastępca dyrektora Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie, pasjonat i badacz historii.
Jest szansa na to, że badania rzucą nowe światło na temat historii Tarnowa i regionu oraz osób, które kiedyś żyły w mieście i odgrywały w nim istotną rolę.
Sensacyjne odkrycia w kryptach Ostrogskich i Tarnowskich
Tak stało się m.in. w przypadku eksploracji krypty Ostrogskich, gdzie okazało się, że w jednym z sarkofagów spoczywa nie pierwsza - jak sądzono i opisywano do tej pory - ale trzecia żona księcia Janusza Ostrogskiego, czyli Teofila Tarło.
Księżna została pochowana w pięknej, bogato zdobionej, XVII-wiecznej sukni, jakiej nie ma w polskich zbiorach. Z kolei w sarkofagu książęcym poza szczątkami różnych osób znaleziono złoty pierścionek, który - jak potwierdziły badania - ozdobiony jest diamentami pochodzącymi z indyjskich kopalni.
Przeprowadzona na wiosnę eksploracja znajdującej się po drugiej stronie prezbiterium krypty Tarnowskich, w której spoczywa m.in. hetman wielki koronny nie przyniosła aż tak wielu spektakularnych odkryć. Niemniej jednak - ku zaskoczeniu badaczy - okazało się, że poza hetmanem i członkami jego rodziny do krypty złożona została także ozdobiona metalowymi antabami i rozetami trumna nieznanej osoby. Ta prawdopodobnie została w niej umieszczona dwieście lat później, w XVIII wieku. Wyniki badań zostaną przedstawione podczas konferencji naukowej, która odbędzie się w połowie listopada w Tarnowie.
Podziemna trasa turystyczna pod katedrą w Tarnowie
Eksploracje krypt w podziemiach bazyliki mają na celu nie tylko ich przebadanie, ale także uporządkowanie, gdyż składowane w nich trumny ze szczątkami m.in. członków książęcych rodzin oraz duchownych były przez wieki celem grabieży i dewastacji. Znajdują się w nich m.in. cenne sarkofagi, które wymagają konserwacji.
Jednocześnie trwają badania, które mają stwierdzić, czy możliwe jest połączenie kilku krypt ze sobą, aby stworzyć podziemną trasę turystyczną. Niewykluczone, że jest ich więcej niż siedem, jak do tej pory sądzono.
- W najbliższym czasie ponowimy badania georadarem w prezbiterium. Dotarliśmy do źródeł historycznych, które mówią o tym, że może się tam znajdować kolejna krypta, w której prawdopodobnie spoczywa ksiądz Marcin Łyczko - dodaje ks. Musiał.
Mowa o XVI-wiecznym prepozycie (proboszczu) katedry, niezwykle zasłużonym dla rozwoju szkolnictwa w mieście, którego pomnik nagrobny znajduje się w bazylice.