Tatry: Słońce przyciągnęło tłumy. Turyści ruszyli na szlaki
Po kilku dniach pochmurnej i deszczowej aury w Tatrach wreszcie zaświeciło słońce. Na szlaki wrócili turyści - rodziny z dziećmi, seniorzy i górscy zapaleńcy. Tłoczno zrobiło się m.in. w Dolinie Kościeliskiej. Niestety dobra pogoda nie potrwa długo.
Tłumy w Dolinie Kościeliskiej
Chmury ustąpiły, a nad górami pojawiło się wyczekiwane słońce. Efekt? Tłumy na górskich szlakach. W Dolinie Kościeliskiej momentami było wręcz tłoczno. Przez całą dolinę spacerowały rodziny z dziećmi, starsze osoby, a nawet maluchy w wózkach.
- Wreszcie po kilku pochmurnych i deszczowych dniach zaświeciło słońce. Postanowiliśmy wykorzystać ten dzień. To już nasz ostatni dzień wakacji. Jutro wyjeżdżamy, więc chcieliśmy się jeszcze nacieszyć górami - mówi Mariola z Poznania, która wraz z rodziną wybrała się na spacer po dolinie.
Górska pasja mimo prognoz
Na szlakach nie brakowało również tych, którzy gotowi są na każdą pogodę. Plecaki zabezpieczone pokrowcami, buty za kostkę, kijki trekkingowe i doświadczenie wypisane na twarzach - to znak, że dla niektórych nie ma złej pogody, jest tylko niewłaściwe ubranie.
Słońce przyciągnęło wszystkich - zarówno okazjonalnych spacerowiczów, jak i prawdziwych miłośników gór. Tego dnia każdy chciał złapać, choć odrobinę letniego słońca w Tatrach.
Dobra pogoda nie potrwa długo
Niestety, prognozy nie są optymistyczne. Synoptycy zapowiadają pogorszenie pogody już od czwartku. Każdego dnia do końca tygodnia możliwe będą przelotne opady deszczu.
Sobota przyniesie burze, a w niedzielę spodziewane są intensywne deszcze i całkowite zachmurzenie. Warto więc wykorzystać ostatnie słoneczne chwile, zanim Tatry ponownie spowije deszczowa aura.