Tatry: Turyści w długiej kolejce na Giewont. Czekali nawet kilkadziesiąt minut na wejście na szczyt
Sobotnia pogoda w Tatrach zachęciła do górskich wędrówek tysiące turystów. Bezchmurne niebo i przyjemna temperatura sprawiły, że na popularnych trasach zrobiło się bardzo tłoczno. Największe problemy pojawiły się jak zwykle na szlaku prowadzącym na Giewont - symbol Zakopanego i jednen najczęściej odwiedzanych szczytów w Polsce.
Na końcowym odcinku szlaku, gdzie zamontowane są łańcuchy, powstał długi sznur osób oczekujących na swoją kolej. Wędrowcy musieli uzbroić się w cierpliwość - czas oczekiwania wynosił nawet kilkadziesiąt minut. Tłok panował także na samym wierzchołku góry, gdzie pod krzyżem miejsca jest niewiele i trudno sprawnie rozpocząć zejście.
Słoneczna niedziela przyciągnie kolejnych turystów
Synoptycy zapowiadają, że również w niedzielę warunki w Tatrach będą sprzyjające górskim wyprawom. Temperatura ma sięgnąć nawet 24 stopni Celsjusza, a na niebie dominować będzie słońce. To oznacza, że na szlakach, a zwłaszcza na Giewoncie, należy spodziewać się podobnych tłumów jak w sobotę.