Toruń: Jakie plany ma Poczta Polska wobec gmachu Poczty Głównej?
Na pierwszy rzut oka w kompleksie toruńskiej Poczty Głównej przy Rynku Staromiejskim i Piekarach niewiele się dzieje, w każdym razie życie w nim stopniowo zamiera. Klienci od dawna mają wstęp tylko do niewielkiej części gmachu, urząd nie pracuje też już 24 godziny na dobę. Niedawno dotarły do nas pogłoski o planowanej sprzedaży tych pocztowych nieruchomości.
Nie byłoby to niespodzianką, do sprzedaży Poczty Głównej spółka przymierzała się już w 2016 roku. Później jednak decyzje się zmieniły. Pocztowe budynki nie tylko nie poszły pod młotek, ale miały doczekać się remontu. W 2019 roku, podczas prac wewnątrz gmachu głównego, zostały odkryte i wyeksponowane XIX-wieczne polichromie. Trzy lata później rozpoczęły się przygotowania do renowacji elewacji i dachów. Były pilnie potrzebne, ponieważ z fasady budynku przy Rynku Staromiejskim spadały cegły. Niestety, pojawiły się poważne zastrzeżenia co do jakości prowadzonych prac i remont został przerwany.
Co na to Poczta Polska?
Czy rzeczywiście spółka zamierza sprzedać swoje nieruchomości w centrum miasta, a jeżeli nie, to co z remontem? Wygląda na to, że nadal jest on pilnie potrzebny, na wyeksponowanych w 2019 polichromiach w znajdującej się na parterze sali głównej, pojawiły się zacieki...
"Poczta Polska nie sprzedała budynku na Rynku Staromiejskim w Toruniu - odpowiada na nasze pytania Biuro Prasowe Poczty Polskiej. - Jednocześnie informujemy, że Spółka przyjęła kierunki działań związanych z posiadanymi nieruchomościami i po zakończeniu prac przygotowawczych szczegóły dotyczące zagospodarowania m.in. tej nieruchomości zostaną podane do wiadomości publicznej".
Główny gmach poczty pochodzi z 1881 roku, jednak to nie od niego rozpoczyna się pocztowa historia tego miejsca. Placówka pocztowa znajdowała się po zachodniej stronie Rynku Staromiejskiego już w pierwszej połowie XIX wieku. Decyzja o jego rozbudowie zapadła na początku lat 70. tamtego stulecia, podczas prac, które ruszyły wiosną 1872 roku, znaleziono pozostałości piwnic domów zniszczonych podczas oblężenia szwedzkiego w 1703 roku.
Jak zmieniał się pocztowy kompleks na toruńskiej starówce?
Efekt tej rozbudowy najwyraźniej nie był satysfakcjonujący, osiem lat później zapadła decyzja o budowie nowego gmachu. Stary budynek został zatem zburzony. Jak informowała toruńska prasa, biura pocztowe zostały wtedy przeniesione do budynku przy Piekarach, sąsiadującego z domem pana Maciejewskiego. Mistrz ślusarski Maciejewski mieszkał na rogu Piekar i Panny Marii. Nowy gmach zaprojektowany przez profesora Johannesa Otzena został otwarty jesienią 1881 roku. Rok później zburzono wspomniany budynek przy Piekarach, rozpoczęły się również przygotowania do rozbudowy poczty. Miały one dotyczyć zarówno gmachu głównego, jak i jego zaplecza.
Dekadę później władze pocztowe kupiły stojący przy Rynku Staromiejskim i graniczący z pocztą od południa hotel Sanssouci, który w 1812 roku gościł Napoleona. Został zburzony, w jego miejscu stanęła połączona w jedną całość z gmachem głównym część z wieżyczką telegraficzną. Poczta kupiła również kolejny dom przy Piekarach. Rozbudowa zakończyła się w 1895 roku.
O czym mówią mury toruńskiej poczty?
Z pocztowych murów można czytać jak z książki, tylko trzeba umieć to robić. Kopalnią informacji na ich temat jest Bohdan Orłowski znany nam przede wszystkim jako twórca strony oToruniu.net. Pan Bohdan poznał mury poczty, ponieważ jako pracownik toruńskich PKZ-ów zajmował się ich renowacją w ostatniej dekadzie ubiegłego i pierwszej dekadzie obecnego wieku. Od niego dowiedzieliśmy się m.in., że do budowy głównego gmachu użyto doskonałych cegieł używanych również do budowy fortów. Budynki przy Piekarach zostały natomiast wzniesione z budulca gorszej jakości. Cegły miały różną barwę, więc aby fasadę ujednolicić, budowlańcy pomalowali ją czerwoną farbą, a następnie położyli fugi między cegłami.