Tragiczny wypadek w Blachowni. 75-latka stanie przed sądem

Tragedia na drodze krajowej nr 46 w sobotnie popołudnie wstrząsnęła mieszkańcami regionu. To z powodu błędu 75-letniej kierującej busem śmierć na miejscu poniósł 25-letni motocyklista. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, seniorka nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu, doprowadzając do zderzenia.

Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w sobotę, na ulicy Częstochowskiej w miejscowości Blachownia, na odcinku drogi krajowej nr 46. Według ustaleń policjantów ruchu drogowego, kierująca pojazdem marki renault master 75-latka, wykonując manewr skrętu w lewo na posesję, nie ustąpiła pierwszeństwa 25-letniemu motocykliście jadącemu z naprzeciwka.

– Kierujący jednośladem w wyniku zderzenia pojazdów poniósł śmierć na miejscu – przekazali częstochowscy policjanci.

Wypadek miał dramatyczny przebieg. Motocyklista został wyrzucony z jednośladu. Służby ratunkowe przez dłuższy czas prowadziły na miejscu reanimację. Niestety, życia młodego mężczyzny nie udało się uratować.

W związku ze zdarzeniem, śląska policja wystosowała stanowczy apel do kierowców.

– Apelujemy o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz ostrożne wykonywanie manewrów drogowych. Chwila nieuwagi lub zła ocena sytuacji może doprowadzić do tragedii na drodze. Kierowco, bądź czujny i przewidujący. Zachowaj szczególną ostrożność i koncentrację na drodze. Patrz w lusterka – motocykle są wszędzie! – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Na miejscu przez kilka godzin pracowały służby: policja, prokurator, technicy kryminalistyki i straż pożarna. Droga krajowa nr 46 była całkowicie zablokowana.

Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku prowadzi teraz prokuratura. Zgodnie z przepisami, za spowodowanie tego rodzaju wypadku grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Śledczy zabezpieczyli pojazdy i dokumentację, a także przesłuchują świadków. Trwa ustalanie szczegółowego przebiegu wypadku.