Ustawa wiatrakowa to pustak. "Polska nie ma czasu do stracenia"

W tym tygodniu projekt ustawy liberalizującej zasady lokalizacji lądowych elektrowni wiatrowych trafi pod obrady połączonych komisji sejmowych. Resort klimatu liczy na szybkie przyjęcie przepisów i podpis prezydenta. Jednak branża alarmuje, że bez odblokowania inwestycji w wiatraki Polska nie uniknie poważnej luki wytwórczej energii. – Przez to, że ta ustawa była tak mocno przekonsultowana, zrobiła się z niej wielka cegła, nawet bym powiedział pustak – wskazuje w rozmowie ze Strefą Biznesu Tomasz Wiśniewski z Pracowni Finansowej.
– Nie jest to tylko ustawa wiatrakowa, jakby się można było spodziewać. Tam są przepisy dotyczące np. metanu. Też potrzebne, ale sprawiają, że przeprocedowanie tej ustawy trwa dłużej – alarmuje Wiśniewski. – Nie jest to tylko ustawa wiatrakowa, jakby się można było spodziewać. Tam są przepisy dotyczące np. metanu. Też potrzebne, ale sprawiają, że przeprocedowanie tej ustawy trwa dłużej – alarmuje Wiśniewski.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Krzysztof Strauchmann
Maciej Badowski

Zobacz rozmowę wideo z Tomasze Wiśniewskim, prezesem Pracowni Finansowej.

Prace nad ustawą odległościową

W tym tygodniu projekt tzw. ustawy odległościowej, liberalizującej wymogi dla lokalizacji elektrowni wiatrowych na lądzie, ma trafić na posiedzenie połączonych komisji sejmowych — wynika z zapowiedzi wiceministra klimatu i środowiska Miłosza Motyki. Resort liczy na szybkie zakończenie prac i podpis prezydenta. Nowe przepisy mają również przyspieszyć procedury inwestycyjne w gminach.

— W Polsce mamy ogromne opóźnienia we wdrażaniu unijnego prawa. Niedawno zakończyliśmy implementację dyrektywy RED-2, a już od dwóch lat powinniśmy mieć wdrożoną dyrektywę RED-3, która jest ściśle powiązana z ustawą o elektrowniach wiatrowych — komentuje w rozmowie z portalem strefabiznesu.pl Tomasz Wiśniewski, prezes Pracowni Finansowej.

Ustawa wiatrakowa z dodatkowymi ograniczeniami

Wiśniewski podkreśla, że projekt ustawy w praktyce sprowadza się głównie do zmniejszenia minimalnej odległości wiatraków od zabudowań z 700 do 500 metrów.

— Problem w tym, że dokument był tak intensywnie konsultowany, z tak wieloma środowiskami i szczeblami administracji, że z niewielkiej nowelizacji zrobił się ogromny projekt — wskazuje.

— Przez to, że ta ustawa była tak mocno przekonsultowana, ze wszystkimi środowiskami, ze wszystkimi szczeblami administracji i publicznej, zrobiła się o to taka wielka cegła, nawet bym powiedział pustak – wskazuje.

Jak dodaje, ustawa w aktualnym kształcie nie uwzględnia żadnego z licznych postulatów społecznych. — Dwa opasłe tomy z poprawkami i uzasadnieniami. Społeczne postulaty zajmują osobny tom. Komisja je odrzuciła lub skomentowała, ale żaden z posłów nie zdecydował się wprowadzić ich do finalnej wersji projektu — zaznacza Wiśniewski.

Jego zdaniem ustawa nie tylko rezygnuje z zasady 10H, ale jednocześnie wprowadza nowe ograniczenia, takie jak dodatkowe minimalne odległości od parków narodowych, obszarów Natura 2000 czy dróg krajowych.

— Jest mnóstwo wątków, o których wcześniej w ogóle nie było mowy — zauważa.

Brak spójnego planu dla polskiej energetyki

Wiśniewski alarmuje, że Polska nie ma czasu do stracenia. — Musimy jak najszybciej odblokować potencjał energetyki wiatrowej. Na jednym z ostatnich posiedzeń komisji jeden z posłów powiedział wprost: to nasza jedyna nadzieja na uniknięcie luki wytwórczej w najbliższych latach — relacjonuje.

Bloki węglowe są tak przestarzałe, że z powodów technicznych zostaną niebawem wyłączone. Do tego czasu nie powstaną nowe elektrownie jądrowe, bo te najwcześniej ruszą za 15 lat. Pozostają nam tylko farmy wiatrowe, które mogłyby powstać znacznie szybciej, o ile skrócimy proces wydawania zezwoleń — podkreśla.

Wiśniewski zwraca też uwagę na znaczenie magazynów energii, które pozwolą wykorzystać nadwyżki produkowane w momencie, gdy mocno wieje i świeci słońce.

Dziś ta energia się marnuje. Mogłaby być magazynowana i uwalniana wtedy, gdy rzeczywiście jej potrzebujemy. To wszystko powinno być częścią jednego, spójnego planu dla krajowej energetyki. Niestety, jak na razie go brakuje — dodaje.

Tańszy prąd z lądu, a nie z morza

Pytany o rozwój morskiej energetyki wiatrowej, Wiśniewski podkreśla, że inwestycje offshore są znacznie droższe niż budowa farm wiatrowych na lądzie.

— Koszty instalacji, utrzymania czy przyłączy dla farm na morzu są ogromne. Tam nie buduje się pojedynczych elektrowni, tylko od razu całe farmy za dziesiątki miliardów złotych. To inwestycje dla dużych graczy, niedostępne dla pojedynczych przedsiębiorców — tłumaczy.

Jak podkreśla, lądowa energetyka wiatrowa mogłaby być finansowana prywatnym kapitałem, bez angażowania środków publicznych. — Taki model jest możliwy, tylko trzeba go w końcu realnie odblokować — podsumowuje Wiśniewski.

O Pracowni Finansowej Pracownia Finansowa to polska firma, która specjalizuje się w obsłudze inwestorów i relacjach inwestorskich, działająca od 2013 roku. Jest częścią grupy INWE i zajmuje się doradztwem w zakresie inwestycji o charakterze społecznie odpowiedzialnym i ekologicznym. Pracownia Finansowa oferuje wsparcie w planowaniu i realizacji inwestycji, a także narzędzia do monitorowania postępów i raportowania. 

Wybrane dla Ciebie

Poraj: Żeglarskie zmagania. Regaty o Puchar Prezydenta Częstochowy
Poraj: Żeglarskie zmagania. Regaty o Puchar Prezydenta Częstochowy
Radom: Nietrzeźwy i odurzony przewoził ludzi autobusem miejskim
Radom: Nietrzeźwy i odurzony przewoził ludzi autobusem miejskim
Wola Uhruska: Festyn i wernisaż wystawy na koniec pleneru "Kresy 92"
Wola Uhruska: Festyn i wernisaż wystawy na koniec pleneru "Kresy 92"
Fanka Stardew Valley pokazała grę matce. Ta grała w nią 1000 godzin
Fanka Stardew Valley pokazała grę matce. Ta grała w nią 1000 godzin
Warszawa: Paczkomat na Bródnie został zalany żrącą substancją
Warszawa: Paczkomat na Bródnie został zalany żrącą substancją
Gorzów: Nastolatka urodziła dziecko w domu i schowała je do szafy
Gorzów: Nastolatka urodziła dziecko w domu i schowała je do szafy
Inowrocław: Seniorzy bawili się na imprezie "Niech żyje bal"
Inowrocław: Seniorzy bawili się na imprezie "Niech żyje bal"
Jest zwiastun Woochi the Wayfarer. Gra fantasy może okazać się hitem
Jest zwiastun Woochi the Wayfarer. Gra fantasy może okazać się hitem
Góra Kalwaria: Rowerzysta wjechał pod BMW. Trafił do szpitala
Góra Kalwaria: Rowerzysta wjechał pod BMW. Trafił do szpitala
Elbląg: Pielgrzymka Piesza i Rowerowa spotkały się na Jasnej Górze
Elbląg: Pielgrzymka Piesza i Rowerowa spotkały się na Jasnej Górze
Więcej lektur na liście. Eksperci są za zmianami
Więcej lektur na liście. Eksperci są za zmianami
Łódź: Czy montaż sekundników na skrzyżowaniach jest możliwy?
Łódź: Czy montaż sekundników na skrzyżowaniach jest możliwy?